Mnie się wydaje, że ZA DUŻY nigdy nie będzie. Muszą się tam pomieścić wszyscy goście, stół i krzesła i kwiaty w donicach.
A właśnie ustalamy ze stolarzem (nasz taras będzie drewniany)jego wielkość i jest jeszcze chwila na ewentualne zmiany. Acha - będzie zadaszony. Może ktoś ma doświadczenie w tym temacie - nie wszystko da się przewidzieć dopóki nie zacznie się użytkować. A wtedy juz jest za późno.....
Dodam jeszcze, że będzie to taras na który wychodzi się z kuchni (są już drzwi balkonowe, na razie prowadzą do nikąd), z tyłu domu, na wys. jakiegoś 1,5 metra nad ziemią (piwnica), a z tarasu po schodkach (drewnianych !) do ogrodu.