Cześć Mikołaju

Piszesz że popełniłeś ten sam błąd co ja ,nie zagęszczając piachu w fundamentach.Z tego co powiedział mi mój majster od kielni, na wiosnę całość trzeba zalać po brzegi wodą a efekt będzie o wiele lepszy niż ubijanie zagęszczarką lub całą ekipą murarzy depczących ten piach nogami. .Myślę że ani Ty ani ja nie popełniliśmy żadnego błędu. Powiem tak, widziałem i rozmawiałem z kumplem u którego ten majster stawiał chatę o skuteczności tej metody ,wyniki są rewelacyjne, grunt jest ubity że nie wbijesz w niego drutu stalowego głębiej niż na 5 cm. Pisać na forum będę i zdjęcia też będą ale wszystko w miarę wolnego czasu i sił. Robiąc same fundamenty czasami padałem na twarz, a co będzie jak się zacznie jazda z murami,dachem,kominami,stropem,schodami, ?????????? Ale myślę że będzie dobrze.

Pozdrawiam