Napisał zielonooka
właśnie jaki ten rum ma być dokładnie??????
bo nie wiem jaki kupić!!
Dostępne w wersji mobilnej
Ja tam gustuje w tych rasowych oraz winach tych markowych. Lubie tez eksperymentowac z roznymi drinami na bazie wszystkiego co sie nadaje do picia. Jesli ktos lubi pomiksowac cos tam w domu to polecam rewelacyjna ksiazke Larousse'a "Koktajle".
Dostępne w wersji mobilnej
Napisał izat
Baccardi- tzn mi najbardziej smakuje
wyrabiany jest w trzech podstawowych wersjach: białej, złocistej i ciemnej
Koneser to pewnie by rozroznil i zalecal te zlote, ale np. ja jako "normalny czlowiek" nie czuje roznicy(ciemne - najb "szlachetne" i najb intesywne - moim zdaniem do picia sie nie nadaja (jakis fanatyk rumow mnie zabije zaraz za herezje
![]()
) sa super w malych ilosciach do herbatki ciast itp
![]()
Tak wiec bacardi białe![]()
No ewentualnie jak dostaniesz kubanski Havana Club (chyba najslynniejszy ) to super ale mi sie wydaje ze za droga zabawa![]()
(ew. nie wiem czy i gdzie mozna dostac Cockspurs, Gosling's Black Seal z Bermudów, Sailor Jerry's Spiced Navy Rum z USA, Ron Vicaro, Silver Label z Barbados )![]()
Dostępne w wersji mobilnej
a wogole to przepis na mojito![]()
taki podstawowy bo potem to i tak sie experymentuje z proporcjami![]()
Składniki:
- 40 ml rumu białego (bacardi, lub tez z wyzszej polki Havana Club)
- 1/2 lub 1 limonka,
- 1 ł cukru trzcinowego( lub10 ml syropu cukrowego,) - ja wole z cukrem takie fakjne krysztalki plywaja![]()
- świeża mięta,(7-10 sztuk listkow - lub orginalnie yerbabueny (rodzaj miety)
- gazowana woda mineralna70-90 ml
wysoka szklanica (np. highball albo hurricane)
Do szklanki wrzucamy świeżą (koniecznie świeżą!!!) miętę i ugniatamy tak żeby poczuć zapach i wycisnąć trochę soku z mięty.
Dodajemy syrop cukrowy i ugniatamy ponownie.
Wrzucamy limonkę pokrojoną na ósemki, ugniatamy tak żeby wydostał się z niej sok. Wlewamy rum. Dopełniamy do góry szklanki wodą mineralną gazowaną.
Lód (najlepiej sredniokruszony)
do ozdoby listek miety , ew. kawalki limonki limonka ( absolutnie zakazana cytryna!!! bo to morderstwo na mojito![]()
)
Dostępne w wersji mobilnej
Zielona , wybaczale sprostuję przygotowanie Mojito .
Po roztarciu mięty , cukru i limonki dodajemu do szklanicy lód , mieszamy , dodajemy rum a dopiero na końcu wlewamy wodę . Reszta sie zgadza![]()
Fajne w tym drinku jest i to , że na imprezie każdy dostaje swoją szklanicę w dłoń i sam sobie drineczka miesza![]()
Taką wersję przyjęłam i takiej będę się trzymać do końca !
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
nie da sie zaznaczyć paru![]()
ostatnio po pobycie na słowacji Boroviczka![]()
![]()
na przygotwanie drinków nigdy nie ma czasu
piwo lubie ale raczej szt. jako napój na wieczór przed komputer a nie jako alkohol żeby sie ..![]()
wina dobre też są dobre ale się za diabła nie znam![]()
Gorzej od tego gdy o Tobie źle mówią jest tylko wtedy gdy o Tobie nie mówią ...
GG# 2555806
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
W DU..CH SIE POPRZEWRACALO !!!Whisky jesli juz J&B , czasem jakis burbonik
porto, madeira, sherry
MOJITTO czyli mexykanski rum z woda sodowa, sokiem z limonki (duzo) , cukrem trzcinowym(troszke) i swiezymi listkami mięty
Wino (dobre) kalifornijskie, RPA, z francuskich tylko Chateauneuf du Pape (chyba tak się to pisze), a po drugiej stronie Rulandskie Modre, ale tylko archivne
![]()
![]()
Moje typy:
Na imprezach dobra polska gorzala. Od Absolwenta do Chopina. Ponizej Absolwenta syf, powyzej Chopina snobizm.
Poza imprezami dobry browarek: polski czeski lub slowacki.
Od swieta belgijski od Trapistow.
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
ja stawiam na piwko - pomału i w dużych ilościach, choć innymi płynami nie pogardzę, ale bez snobizmu i bez ... musztardówki![]()
![]()
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
A to i ja dorzuce kamyczek do dyskusji. Jak ankieta to ankieta:
Co sądzicie o winach sprzedawanych w " LIDL"
Wiem ze to raczej parszywie sie kojarzy jako, ze jak dla mnie wiekszosc produktów z tego sklepu jest niejadalna, ale wina stanowia wyjatek.
Markowe wina Hiszpańskie ( Vesperal zwany potocznie "esparalem"- mój faworyt), Chile, Argentyna, Australia, Południowa Afryka, itd. Co prawda wyboru wielkiego nie ma i nie wszystkie nadaja sie do picia ale te które sie nadaja maja rewelacyjny stosunek jakosci do ceny ( 9,90 to juz górna pólka).
zielonym do góry
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej