dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 7 z 7
Pokaż wyniki od 121 do 132 z 132
  1. #121

    Domyślnie

    Podziwiam te panie co tyle prac same wykonują. Ja również większość prac na budowie wykonałem sam lub z pomocnikami i teraz doceniam tych co zawodowo pracują na budowach. Naszczęcie w dzisiejszych czasach przy dostępności materiałów budowlanych i dowozie na budowę materiałów samochodami z dzwigiem budowa jest mniej pracochłonna niż za czasów komuny. Materiał jes praktycznie wstawiony na miejsce i to nawet na piętrze. Sam z pomocnikami zbudowałem prawie cały dom z piwnicą - poza murami zewnętrznymi na poddaszu czego żałuje. Naczekałem się 6 tygodni na ekipę i musiałem użerać z wielkim fachowcem po ZSZ który był mądrzejszy od architekta i chciał lać słupki kolankowe i wieniec pod murłatę monstrualnych rozmiarów (nie zwiększając przy tym zbrojenia), bo takich jak w projekcie jeszcze nigdy nie robił i twierdził że to nie wytrzyma. Poza tym ściany węwnątrz były nierówne bo stawiali BK w poprzek bo w tej pozycji bloczki nie miały zadziorów które chaczyłby im o sznurek który prowadzili praktycznie na styk. Również instal. elekt. i hydraul. zleciłem fachowcom
    Co do własnych doświadczeń z robót na budowie to:
    - pustaki betonowe grubości 24 cm (z nich budowałem piwnice) są ciężkie i jak ktoś nie ma zdrowego i silnego kośca to niech się lepiej za to nie zabiera
    - stropy wykonałem wg własengo pomysłu (żebrowy z wypełnieniem styropianowym) - koszt materiału na strop 80 m kw. nie przekroczył 3000 zł; w porjekcie był teriva i by mnie kosztował jakieś 7000-8000 zł. Pracochłonne było wykonanie zbrojenia ale sam strop ma same zalety bo jest ciepły i lekki i przy tym ma większą sztywność i wytrzymałość od monolitycznego.
    - ubijanie i wyrównywanie stropu lanego z gruszy we dwójkę przy 30 stopniowym upale i prażącym słońcu było głupim pomysłem, bo beton tak szybko twardniał że nie mogliśmy go porządnie wyrównać i powierzchnia stropu przypominala krajobraz księżycowy (na szczęcie wylewką się wyrównało)
    - wykonywanie szalunku pod schody zabiegowe jest bardzo pracochłonne i bez doświadczenia wymaga trochę pomyślunku (ale udało mi się to zrobić dobrze)
    - belki pod wieźbę sam dociąłem i to na długo przed montażem. Jednak posiłkowałem się przy tym trójwymiarowym programem wspomagającym projektowanie, tak że nawet wszelki beleczki pod wykusze pasowały jak ulał i na budowie bez żadnego docinania były składane do kupy
    - współczuje dekarzom pracującym zimom na dachu, ja układałem dachówkę w grudniu i myślę że moje doświadczenia można porównać z wyprawą Kamińskiego na któryś z biegunów
    - cegły wentylacyjne fi 15 cm które kupiłem i z których wybudowałem kanały wentylacyjne okazały się beznadziejnej jakości, bo kilka które zostało na zewnątrz już w grudniu zaczeły się sypać od mrozów, boje się co się będzie działo w górnej części kanałów które są narażone na mróz
    - jako że mam duzą powierzchnię przeszklenia zamówiłem sobie okna z szybami dwukomorowymi (trzyszybowe), same szyby załatwiłem za połowę normalnej ceny i za okna o pow. 32 m kw. zapłaciłem 8 tys. co uważam za bardzo korzystną cene. Niestety firma od okien dobrała złe listwy przyszybowe i szyby nie dolegają odpowiednio do zew. uszczelek. Do tej pory z nimi walczę i mają mi niebawem to naprawić (mam nadzieję)
    - tynkowanie to dosyć ciężka i nużąca robota, no i to żrące wapno, moje ręce były zmasakrowane - więcej bym się za to sam nie zabierał, stwierdziełem że ceny tynków nie są zbyt wysokie i lepiej to zlecić fachowcom. Choć fachowiec dziwił się że tak równo mi wyszło, ale na listwach prowadzących to żadna sztuka zrobić równo.
    - instalacj elekt. i hydraliczne zleciłem fachowcom i jestem zadowolony. Samemu nie mam w tym doświadczenia i zabrałoby mi to zbyt wiele czasu.
    - ocieplenie budynku, mimo że to dosyć prosta robota chyba zlecę jakiejś ekipie bo nie znoszę pisku styropianu
    - pozostało mi wycekolować i pomalować ściany oraz położyć panele i mogę się wprowadzać no i przed zimą muszą mi ocieplić dom. Buduję przez 1,5 roku (przy czym zimą nic nie robiłem bo się nie dało ze względu na mrozy) i poszło mi to sprawniej niż przewidywałem.
    Pozdrawiam wszystkich samobudujących i życzę dużo sił i wytrwałości.

  2. #122

    Domyślnie

    Dopiero zaczynam na wiosnę, ale już z mężem i synem ogrodziliśmy działkę siatką na własnorecznie wykonanym fundamencie. Jaka satysfakcja.

  3. #123

    Domyślnie

    Czy trudno jest samodzielnie zamontować automatykę do bram i jakie mogą być konsekwencje złego wykonania tej czynności?

  4. #124
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar Wakmen
    Zarejestrowany
    Aug 2003
    Skąd
    Kielno
    Kod pocztowy
    84-208
    Posty
    3.329
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    151

    Domyślnie

    Z dwa lata temu napisałem tylko tyle:
    Cytat Napisał Wakmen
    U mnie to są początki spełnienia marzeń w wybudowaniu i zamieszkaniu w uroczym domku. Więc na razie:
    - po zdjęciu humusu przez koparkę wykopałem ręcznie to co trzeba było,
    - zrobienie szalunków,
    - zrobienie zbrojenia,
    - zalanie z gruchy i zatarcie,
    - a teraz stawiam ściany fundamentowe, tzn. już zacząłem narożniki.
    A później ... będę dopisywał na bieżąco.
    A teraz to dopiszę:
    - cały stan surowy zamknięty (do dachu przyszło jeszcze moich 3 kolegów z pracy zawodowej, a okna z teściem montowałem),
    - instalację odgromową,
    - zabudowa poddasz i strych płytami GK,
    - instalacje CO, CWU, ZW
    - alarm, sieć komputerowa, RTV, telefoniniczna,
    - schody z kamienia łupanego przed wejściem do domu
    - i wiele inych jeszcze pomniejszych prac.
    Teraz zrobiłem klejonkę sosnową i kończę składać schody wewnętrzne zabiegowe.
    Kiedyś coś jeszcze dopiszę .

  5. #125
    ELITA FORUM (min. 1000) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    adi_

    Zarejestrowany
    Aug 2006
    Posty
    1.593

    Domyślnie

    czesc choc domu jeszcze nie mam to sam wykopalem drzewo i fundamenty pod garaz zalalem z pomocnikami i sasiadem co obok stawial garaz fundamety sami go bo tylko my dwaj pobudowalismy potem sam zrobilem zabezpieczenie na dzwi od samohodu zeby sie nie obijaly przy otwieraniu sam powiekszylem kanal a raczej magazyn w podlodze a nacieszylem sie tym garazem hyba przez dwa lata bo potem gmina powiedziala ze tam bedzie stac gimnazjum i postawili mi garaz gdzie inndziej i tyle bylo z mojej pracy tylko im wspulczulem jak moje fundamety kuli beton i kilkanascie ton kamienia polnego a pustaki kupilem robione takie wlasnorecznie i byly piekielnie ciezkie teraz szykuje sie do budowy domu i nie wiele jak narazie zrobie sam bo nie bedzie mnie podczas budowy ale jak tylko bede zawsze cos sam zrobie pozdrawiam
    w zyciu piekne sa tylko chwile _ Rysiek Riedel_DZEM

  6. #126

    Domyślnie

    Tak jak brzmi moje motto.Ale niestety nie wszystko da się samemu zrobić.N.p. podłogówkę policzyć i ułożyć to jest pestka, ale wylać ileś ton wylewki i jeszcze żeby było równo to problem.Ekipa zrobiła mixokretem wyleki w ciągu paru godzin.
    Natomiast żałuję że wpóściłem elektryków do robienia instalacji.Do dziś mi się po nich czka.
    Jestem zdania że lepiej zrobić samemu (ja to lubię) a jeśli trzeba fachowców to bezwzględnie stać przy nich.I jeszcze się kilku innych poradzić.
    JEŚLI CHCESZ ABY BYŁO ZROBIONE DOBRZE,ZRÓB TO SAM.

  7. #127

    Domyślnie

    Dom buduję od dwóch lat. Mam obecnie stan surowy otwarty.
    1. izolacja ścian fundamentowych,
    2. zasypanie i ubijanie
    3. zalanie betonem podłogi na gruncie + dwóch znajomych
    4.wtaszczenie na wysoki fundament kilkuset bloczków betonu komórkowego
    5. zbrojenie wiency i nadproży
    6.impregnacja więdżby (wraz z żoną)
    7. zbice z dech tymczasowych drzwi i zabicie otworów okiennych
    8.rozprowadzenie istalacji wod-kan
    9. likwidacja studni wodomierzowej i przeniesienie wodomierza do garażu
    10.izolacja podłogi na gruncie, ocieplenie styropianem
    11. drenaż dookoła domu z wyprowadzeniem do rowu melioracyjnego
    12. ocieplenie fundamentów styropianem i zatarcie statki wzmacniającej
    13.wykonanie ( pod nadzorem) szalunku schodów z tyłu garażu i zalanie - wyszło prawie idealnie
    14. wykucie bruzd pod instalacje elekt. pomoc w rozprowadzeniu przewodów
    15. ocieplenie dachu garażu
    16. utrzymywanie porządku na budowie - trawa rośnie, choinki zasadzone itp. dziwna budowa ,żadnego bałaganu.

    Przymierzam się do wylewek. Trzymajcie kciuki

  8. #128
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    ildefons

    Zarejestrowany
    Aug 2006
    Posty
    5

    Domyślnie

    Cytat Napisał Szadam
    Melduję, że do moich wyczynów budowlanych można dopisać - ekologiczne przydomowe oczyszczalnie scieków z drenażem. Zamówilem komplecik, koparę, żwir, dokupiłem trochę rur i geowłukninę. Cała sobota i wszystko gotowe
    Tez mam zamiar samodzielnie budować POŚ, czy projektoczyszczalni dostarczył producent, czy trzeba wykonać go samodzielnie?

  9. #129

    Domyślnie

    Projekt na oczyszczalnię nie jest potrzebny.Trzeba tylko zgłosić w gminie.U mnie chcieli plan sytuacyjny z naniesioną POŚ, i ulotkę od producenta.Namalowałem i dałem im.Zrobiłem tak jak Szadam ale bez koparki.Mam piasek ,tak że wykopaliśmy wszystko w jeden weekend.
    JEŚLI CHCESZ ABY BYŁO ZROBIONE DOBRZE,ZRÓB TO SAM.

  10. #130

    Domyślnie

    Cytat Napisał mirtex1
    (...)3. zalanie betonem podłogi na gruncie + dwóch znajomych
    (...)6.impregnacja więdżby (wraz z żoną)

    Przymierzam się do wylewek. Trzymajcie kciuki
    oj, biedni znajomi, biedna żona

  11. #131
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Avatar jabko
    Zarejestrowany
    May 2003
    Posty
    5.428
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    201

    Domyślnie

    Cytat Napisał Tedii
    ...ale wylać ileś ton wylewki i jeszcze żeby było równo to problem.Ekipa zrobiła mixokretem wyleki w ciągu paru godzin.
    ....
    Typowy błąd logiczny.
    Wylewek nie musisz robić w całym domu jednego dnia tak jak miśki z miksokretem.
    Możesz spokojnie lać jedno pomieszczenie dziennie
    Nie zarobisz się na śmierć tylko pare dni dłuzej Ci zejdzie
    Ogromnie lubię kobiety, zwłaszcza te piękne i uległe.
    Dzienik JABKA
    Komentarze

  12. #132

    Domyślnie

    Wszystko oprócz samej więźby.
    Przybijanie papy początkiem grudnia - istna mordęga.
    Przychylam się do motta:
    JEŚLI CHCESZ ABY BYŁO ZROBIONE DOBRZE,ZRÓB TO SAM
    "Money, it's a crime.
    Share it fairly but don't take a slice of my pie.
    Money, so they say
    Is the root of all evil today."

Strona 7 z 7

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony