wasanna sliczna![]()
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
porzucony przy naszym domu młody kotek - nazwaliśmy go Łapek - jest cały czarny i ma tylko biały krawat i białe skarpetki na wszystkich łapkach - źona go przygarneła (odgryziony kawełek ogona, grypa i zapalenie spojówek) - już jest z nim ok, czasmi myślę że nawet za bardzo![]()
"W każdej organizacji jest ktoś kto wie o co chodzi, taką osobę należy usunąć"
Dostępne w wersji mobilnej
No to ja też się wpiszę.
Mamy pieska ze schroniska-kiedy go wzieliśmy był szczeniaczkiem (byliśmy zdecydowani na szczeniaczka ponieważ nasza Kasia miała wtedy 3 latka i balismy sie że dorosły pies może nie wytrzymać czułości takiego dziecka). Fiduś ma teraz prawie 3 latka, waży jakieś 9 kilko, czyli to taki mały szczekacz (wykastrowany czyli czarny bez
) ..... jest członkiem naszej rodziny i jesteśmy szczęśliwi że jest z nami. Jak już postawimy Zośkę to zajrzę do schroniska ponownie i wezmę kotka....no bo co to za dom na wsi bez psa i kota
. A może nawet jeszcze jednego pieska żeby Fidusiowi samemu smutno nie było
.
Pozdrawiam.
kto szuka ..... ten znajdzie ......
Dostępne w wersji mobilnej
Klea: 12 lat, przywiazana w lesie trafila do schroniska, potem do nas. Byla w fatalnym stanie fizyczynm i jeszcze gorszym psychicznym. Na dokladke okazala sie szczenna.
Teraz dochodzi do siebie po sterylizacji ... Po czterech tygodniach u nas wyglada tak:
Diuk
Seter Gordon z warszawskiego Palucha. Wspanialy pies. Wczoraj odwiozlem go do nowego domu.
Przedtem tez udalo sie kilku seterom pomoc ...
Mieszkamy !!!
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej