Witajcie!
Mam pytanie czy do stnadardowego kotła z zasobnikiem mozna bezpośredio na ruszt pomijajac zasobnik wrzucic np. drewno??
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJa kupiłem z Chwałowic i myślę że jest bardzo dobry. Zero miału i kurzu, dopala się fajnie. Cena na kopalni 366 brutto plus transport. Groszek schnie w piwnicy (w składzie węgla). Wystarczy brać z wierzchu bo głęboko przeważnie jest wilgotny. Z kopalni moze przyjeżdżać mokry bo proces przeróbki jest "na mokro" a poza tym zwały przeważnie są pod chmurką.Napisał Krupiarz
Od 17.12.2007 na swoim
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJa tak mam, ale palenie na awaryjnym u mnie to nieporozumienie.Napisał Franek Dolas
1. Małe dzrzwiczki dodatkowe i komora (trzeba często podkładać).
2. Trzeba samemu kontrolować temperaturę, bo drewno szybko się spala i może się zagotować woda.
3. Po jakimś czasie wygasa główne palenisko (węgiel), bo temperatura wody jest tak wysoka, że nie był podawany przez dłuższy czas.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychwsumie to dobre pytanieNapisał Krupiarz
tak naprawde niewiem jaki to wegiel i skad
bralem go poprostu jak mialem piec bez podajnika i byl ok
jak kupilem piec z podajnikiem to poprostu kupilem ten sam wegiel
moze to nie jest rewelacja ale spala sie ok
co do niespalonych kawalkow to o ile sa to naprawde male to jest ok
ale jesli sa wieksze to jednak piec jest zle ustawiony
proponuje ustawic piec na termometr wsadzony w czopuch
tylko wtedy mamy gwarancje ze poprawnie ustawilismy piec (oczywiscie mozna zastosowac sposob bardziej profesjonalny i ustawiac piec na sonde lambda )
sposob ustawienia podaje w temacie o piecu elektromet
Przepraszam za bledy ale dysleksia nie wybiera
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNie sądzisz Ghostt, że próby z owsem będą sztuką dla sztuki? Bo jeśli ekogroszek jest świetnym paliwem i nie lubisz wyrzucać popiołu /a przy owsie trzeba często - u mnie co 2 dni/ - to po co się męczyć?
Ale znów na poważnie - "szlakowania" przy zbożach na retorcie raczej nie da się uniknąć. Jeśli mogę coś podpowiedzieć - porównaj kołnierz przy swoim palniku retortowym z dodatkowym kołnierzem do spalania zbóż, który można dokupić do Linga - koszt ok. 100 zł. Z tego, co oglądałem /a kilka pieców retortowych "pomacałem"/ wygląda, że producentów palników retortowych jest wszystkiego 2-3, więc może pasować. Ma on inne usytuowanie dysz dostosowane do spalania owsa. Możesz popróbować też z patentem Jurka opisanym w temacie "mam owies w głowie..", ale jak przyznaje sam pomysłodawca "szlakowania" nie udało mu się uniknąć. Życzę powodzenia, bo jak widzę jesteś z tych, co nie odpuszczają, a to cenna cecha charakteru. Z zainteresowaniem będę śledził Twoje zmagania z oporną materią i w razie potrzeby służę swoimi doświadczeniami w tym względzie /choć nie są one zbyt wielkie i dotyczą Granpala - to jednak inny palnik/.
Piejar - gdzie kończy się siła argumentu zaczyna się argument siły, więc zgodnie z rozkazem wykonuję: "ruki po szwam" i "tak toczno Wasze Błagarodije".
A przerwa na papierosa spóźniona o jakieś 5 lat .
Pzdr
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychheh jesli chodzi o popiol to moze cos wymysle jak mnie wnerwi
próby przeprowadze bo jesli kupi sie owies w czasie żniw to cena jesl super a jesli jeszcze kupi sie jakies odpady to wogule rewelacja
co do kołnierza to najpierw zamierzalem kupic od linga ale potem stwierdzilem ze najpierw sam sprobuje zrobic a potem powalcze ze szlaka o ile dojde do tego etapu ale mysle ze tak bo lubie wynalazki
Przepraszam za bledy ale dysleksia nie wybiera
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMój pomysł na popiół przy kotle Hef Uni zacząłem od wywalenia pseudo szufladki która znajduje się pod retorem - ynżynierowie hefa dali dupy przy konstrukcji czegoś takiego.
Teraz robię tak:
- załadunek zbiornika 4 worki po ok. 33 kg groszku - praca w rekawiczkach = zero brudzenia się, robię to w "cywilnych" ciuchach
- przy ponownym załdaunku otwieram ciąg kominowy na MAX. i z wiadereczkiem 3-5 litrowym przystepuje do wybierania popiołu łapatką z popilenika, robię to bardzo blisko retora (małe wiadereczko) przez co CAŁY kurz czy jak kto woli popiół idzie w komin(cug), czynność ta powtarzam przez 3 do 4 wiaderaczek cały czas w "cywilnych ciuchach. Zaznaczę tu, że samo pobrudzenie się nie występuje chyba, że przed tą czynnością spożyje nadmiarowe ilości piwa lub wina własnej roboty i pobrudzę łokieć od drzwiczek dolnego palniska .
Małe wiadereczka to jest to
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychZanim zaczniesz palić owsem to zastanów się czy Twój piec to wytrzyma.Firma Kostrzewa po wstępnym zezwoleniu na taki opał szybko zabroniła spalać owies pod groźbą utraty gwarancji.A jesli Ci nie żal pieca to pamiętaj chociaż o wkładzie kwasoodpornym w kominie bo chlorek lubi kominki zjadaćNapisał ghostt
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTak na poważnie:
Czy ktokolwiek sądzi, że piec co to urządzenie wiecznotrwałe? Wcześniej czy później zostanie z niego kupka złomu i to niezależnie, czy palimy owsem czy nie. Chlor z owsa nie wydaje mi się straszniejszy niż siarka z węgla. Tu Kostrzewa wykazuje pewne przewrażliwienie. A wkład kominowy i tak zawsze trzeba mieć - bo coś przeciez w życiu mieć trzeba .
Pzdr
P.S. Witamy pana A.K. pod nowym nickiem .
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychOstatnio pokazaly sie na rynku piece na miał z palnikiem retortowym. W zwiazku z tym mam pytanie czy ktos ma juz taki piec i czy moze wyrazic opinie na jego temat a w szczególnosci chodzi mi o spalanie mialu na tym ruszcie i szlakowanie. Chcialbym zakupic taki piec ale niewiem czy dobrze sie bedzie mial w nim spalal.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychOświećcie nieświadomego - przyszłego użytkownika kotła na ekogroszek ! Piszecie o kłopotach z popiołem. Pytam dlaczego nie można pod retortą wyciąć dziury i zamontować tam wielkiej stalowej skrzyni na pół tony popiołu?
Całe to ustrojstwo można zrobić szczelne, gdyby trzeba było się zabezpieczyć od lewego powietrza, a pod kotłem, na ten zbiornik zawczasu przygotować wielką dziurę w podłodze?
Jakiej konsystencji jest taki popiół? czy da się go wyciągać sprężonym powietrzem? - podobnie jak się to robi przy transporcie luźnego cementu czy ziarna?
Czy do podajnika nie da się dospawać skrzyni na pół tony groszku?
?????????????????????????????????????????????????? ???????????????????
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychsą osoby na forum które rozwiązaly sposób podawania wiekszej ilości węgla, jak masz miejsce to można to rozwiązac.Napisał ged
Co do popiołu to nie znam nikogo takiego a ten temat przewija sie prawie w kazdym watku o eko grochu - rozumiem ze interesuje cie "absolutnie max."
mozliwa bezobsł. praca pieca
Narazie COŚ ZA COŚ
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychLeniwy jestem - gdy tak zaglądam do takiego kotła, to pod retortą widzę, albo najczęściej nie widzę zbiornika na popiół. Na kotłownię przeznaczyłem pomieszczenie 35m2 w piwnicy, więc miejsce na "wynalazki" jest.
Pod kotłem dół na zbiornik mogę wykopać - dlaczego nie?, rurę do wyciągania popiołu i transportowania go do kubła można zrobić
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych