Napisał
madwo
Witam.
Jestem nowym członkiem forum i nie bardzo śmiem się udzielać, ale wydaje mi się, że można zastosować zagajnik w rozumieniu Izabeli Czartoryskiej, stosowany w XIX w (o ile dobrze pamiętam).
czyli posadzić kilka drzew, podsadzonych krzewami, aby stanowiły formę "miła dla oka".
Drzewa się stosuje tak, aby pokrojem i forma się różniły i szybko rosły. Polecane przez nią były robinie, topole, świerki, jodły jako najwyzsze, potem niższe bp bzy, kaliny itd, a najnizsze pietro to krzewy ozdobne np, tawuły, róże, jaśminowce itd.
Całość miała tworzyć formę stożkowatą.
Jeżeli miejsca jest mniej to automatycznie zaczyna się od niższych gatunków, np leszczyny (dobrze zasłaniają)
Jest o tym cały traktat ("Myśli kilka o sposobie zakładania ogrodów") dostępny w bibliotekach niektórych, bardzo przystępnie napisany ze szegółowym doborem gatunków.
Mam o tym tez prezentację, jeśli potrzeba to mogę wysłać.
Pozdrawiam