Napisał
EZS
Nie rozumiem, dlaczego nie działacie oficjalnie? Do kogo należy dom i brama garażowa? Czy koleżanka wynajmuje dom z garażem? Czy to jej własny? Czyja jest ziemia przed garażem?? Wiesz, bałabym się w Anglii robić coś na własną rękę. Oni są praworządni do bólu. Ale ściśle przestrzegają własności. jeżeli teren nie jest prywatny, to zawsze można zgłosić do dzielnicy (tam gdzie się płaci podatek miejscowy), że zaistniał problem z obcym samochodem. Jestem przekonana, że ci polacy żadnej umowy z nią nie mają a jeżeli są tam na dziko, wedle prawa nie istnieją. Czyli porzucili samochód przed obcą posesją. Jeżeli mają z koleżanką umowę, to musi ona zawierać, co im wolno.
Nawiasem mówiąc, żeby przestawić CUDZĄ własność, musisz móc udowodnić, że nie ma prawa tam stać. Bo bardzo prawdopodobne, że jeszcze prywatna firma nie odjedzie, a już będzie policja.