Oczywiście blachodachówka to tylko imitacja dachówki! Lindab to firma produkująca jedne z najlepszych jakościowo imitacji! Osobiście polecam Lindab gwarantowana jakość rdzenia stalowego. Pozdrawiam.
Oczywiście blachodachówka to tylko imitacja dachówki! Lindab to firma produkująca jedne z najlepszych jakościowo imitacji! Osobiście polecam Lindab gwarantowana jakość rdzenia stalowego. Pozdrawiam.
miłego dnia
mój nowy adres e-mail: [email protected]
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychKolejny raz na tym Forum przytaczane są te zdjęcia i kolejny raz bez komentarza. To kolejny raz powtórzę, iż z tych zdjęć wcale nie wynika, że wina leży jedynie po stronie producenta! Jednymi z przyczyn takiego stanu mogą być: złe składowanie przed montażem i zła wentylacja połaci dachowej. Pozdrawiam.
miłego dnia
mój nowy adres e-mail: [email protected]
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPrawda!
Wrzuciłem ten link na zasadzie może ktoś coś słyszał, ktokolwiek wie coś na ten temat. Jestem bliski zakupu Lindaba LPAL i pewien dekarz ma to coś 10 lat na dachu i twierdzi, że wypłowiała. Teraz robi w Plannji, ale jakość Lindaba mogła się polepszyć, technologia mogła się zmienić i te Twoje powyższe argumenty też są sensowne. Generalnie chyba nie ma reguły, tyle, że blacha Lindab chyba nie jest zbyt popularna.
PZDR
Ładnie tutaj.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychW blachodachówce liczy się wytwórca blachy a nie marka pod którą się ją sprzedaje. Cała technologia polega na wytłoczeniu arkuszy dostarczonych przez hutę na maszynie ustawionej na dany profil. Kupując Lindab płacisz w dużej mierze za ich kosztowny marketing, tymczasem inna tańsza blachodachówka wytłoczona z blach SSAB lub Ratauruuki reprezentuje taki sam poziom jakościowy.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychA możesz konkretnie napisać ile kosztuje ten marketing? Jaka firma produkuje tańszą blachodachówkę na bazie tego samego surowca, z którego produkuje Lindab? Pozdrawiam.Napisał a&zb
miłego dnia
mój nowy adres e-mail: [email protected]
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychKonkretnie to cenniki reklamy outdoor i prasowej są dostępne, można spróbowac policzyć. Koszt produkcji markowego samochodu to 15-20% ceny w salonie, reszta to głównie dystrybucja, sprzedaz i reklama. Z blachodachówką zapewne nie jest inaczej.Napisał Andrzej Wilhelmi
Która firma? - w zasadzie każda która kupuje blachy od Swedish Steel AB.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMasz dość ciekawe dane. Dobrze, że piszesz "zapewne" więc tak do końca nie jesteś pewien. Może warto zacząć kupować samochody w fabryce a nie w salonie? A wracając do meritum prawda o tanich blachodachówkach jest taka, że ich producenci tylko mówią o markowym rdzeniu a w rzeczywistości jest on niewiadomego (chińskiego) pochodzenia. Skutkuje to w niedługim czasie korozją międzykrystaliczną. Pozdrawiam.
miłego dnia
mój nowy adres e-mail: [email protected]
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTak, a Lindab jest święty i w Chinach nic nie kupuje ani nie inwestujeNapisał Andrzej Wilhelmi
Kolega to taki naiwny czy może przedstawiciel handlowy?
Te "ciekawe" dane można znaleźć w każdym poważnym piśmie biznesowym, polecam Harvard Business Review.
Uwaga o samochodach nie była po to aby kupowac je u producenta, tylko po to aby pokazać, że cena tego samego produktu może różnić się dość drastycznie, jeżeli zmniejszyć koszty związane z dystrybucją i sprzedażą.
To jest kwestia strategii. Można budować markę sporym kosztem ale dzięki temu zdobywa się znaczną część rynku i można sobie powetować dzięki zarówno wyższej sprzedaży jak i wyższym cenom. Można też uzywać tańszych środków reklamy i istniejących kanałów dystrybucji nie dających komfortu wyłączności, kierując się na znaczną grupę odbiorców szukających tańszych rozwiązań o przyzwoitej jakości.
Skoro uważasz że Lindab tłoczy z materiału wykonanego w innej technologii a np. Bratex przedstawia na swoich stronach www lipne certyfikaty i posługuje się logiem SSAB bezprawnie, to proponuję to udowodnić. W przeciwnym razie radzę szybko odszczekać.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychCo innego inwestować a co innego kupować. Ja w przeciwieństwie do ciebie nie obarczam żadnej firmy takimi praktykami choć taką wiedzę posiadam. Nie muszę więc niczego odszczekiwać (jak to literacko ująłeś). Jest wolny rynek i każda firma marketing może prowadzić w/g własnego uznania. Pozdrawiam.
miłego dnia
mój nowy adres e-mail: [email protected]
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJeśli chodzi o cenę materiału zużytego do produkcji, a ostateczna cenę produktu, to najlepiej pokazuje to cena płyt CD. Sama płytka kosztuje przecież ok 1 zł, a nagrane kupujemy za 50. Ale to nie znaczy, że będę teraz kupować dobre płytki nawet za 2 zł i muzykę na nie przegrywać.
Rdzeń to jedno, a tłoczenie i powlekanie to drugie. I tu jedna różnią się blachy od siebie. A taki np Pruszyński to bierze blachę ze Szwecji, Niemiec i Chin. Jaką kupujesz, dowiadujesz sie z faktury. Fajnie, nie?
Ja kupiłam Plannję ze względu na gwarantowaną jakość, ale tez i cenę. Udało mi sie znaleźć Plannję Royal (0.55 mm rdzeń) tańszą od Pruszyńskiego. W dachu kosztują mnie najwięcej okna i obróbki. 216 mkw, 5 okien, wyłaz, łaty, kontrłaty i folia, rynny: 22 tys.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPrzykład z płytami CD jest niezbyt szczęśliwy. Znacznie większe koszty niż tłoczenie przynoszą koszty realizacji nagrania i honoraria artystów. Przede wszystkim zaś mamy tu do czynienia z monopolem - dany artysta ma kontrakt z jedną wytwórnią. To trochę tak jakby Plannja miała wyłączność na dachówkę w kolorze czerwonym, tymczasem zbliżony kolor i profil oferuje wiele firm. Dodatkowo wytwórnie ponoszą znaczne koszty utrzymywania dostępnosci katalogu, w którym większość stanowią pozycje o niskim poziomie sprzedaży, dotłaczane w bardzo małych a przez to kosztownych seriach.
Nie wiem jak jest z Pruszyńskim - ja kupując mogłem sobie wybrać z jakiej huty ma być blacha. O ile mi wiadomo, przynajmniej tak to wyglądało w Lindabie, materiał wraz z wszystkimi pokryciami przychodzi z huty, i jest na miejscu jedynie wytłaczany. Maszyny do tłoczenia też robi kilka specjalistycznych firm od których kupują je wszyscy producenci blachodachówki.
Można zakładać, że markowa firma więcej inwestuje w najnowocześniejszą technologię niż lokalni mali wytwórcy. Z tym to może być różnie. Niedawno miałem okazję porównać pod takim względem międzynarodową korporację i niedużą polską firmę, spoza branży budowlanej. W pierwszej przeważały trochę już wiekowe maszyny przeniesione do Polski z zamkniętych zakładów w Zachodniej Europie. W drugiej były same najnowsze modele zakupione w ciągu ostatnich kilku lat, poziom jakości produktu w niczym nie ustępował tej pierwszej.
Co do obaw o produkty z Chin też odradzam uleganie stereotypom. Tam się od lat inwestuje ogromne pieniądze i często najnowsza technologia jest dostępna wyłącznie z fabryk tam zbudowanych.
Reasumując, nie znalazłem powodu, dla którego moim zdaniem warto byłoby płacić za blachodachówkę o 50% drożej.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych