ale Ty mu nie wierzysz ?Napisał freetaska jesli nie wierzysz fachowcom / i przez reszte zycia nie chcesz byc w psychozie/ - to kup sobie spokój kosztem zbrojenia ...Napisał freetask
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychSłuchaj - jesteś teraz bardzo przeczulony i chciałbyś wszystko zrobić na raz: i porządne ubijanie i pomiary "autostradowe" i jeszcze zbrojenie. Ja to rozumiem.
Ale chyba nie warto tych prętów wbijać po całości w ściany, wystarczy gdy po takim zagęszczeniu położysz zbrojenie tylko w miejscach strategicznych takich jak podłoże pod kominkiem, ciężkim piecem w kotłowni czy ewent. pod podstawą schodów.
pzdr.
-romwis
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWydaje mi się, że w tych miejscach to raczej powinne być wylane ławy i postawiony fundament.Napisał romwis
Pozdrawiam Jurek,
Zdjęcia z budowy
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychja mu wierzę, jednak mam pewien dystans do jego opinii, z racji tego, że jak sam mówił nigdy wcześniej nie robił takich testów dla domu mieszkalnego, a nawet po wykonaniu pomiaru nie ma normy, do której można te wyniki odnieść. Ponadto w tym wątku już była mowa o tym, że glina może osiadać do 2-3 lat, więc skąd pewność, że ten grunt utwardzony za 2 lata nie będzie "bardzo utwardzony"? Trudno mi też ocenić czy jeśli pod drogą ziemia osiądzie 10 cm to już katastrofa dla nawierzchni, a w naszym przypadku skończyło się pęknieciem chudego. Kilka postów wcześniej 2 osoby skrytykowały nasze działania, ale nie odpisali jeszcze dlaczego. Jeśli chodzi o budowlankę jestem całkowitym początkującym, z ziemią miałem do czynienia u dziadka w ogródku, a ubijanie ziemi to tylko butami na ścieżce między grządkami, dlatego piszę na forum Może to błąd, ale w zasadzie po to wynajmujemy fachowców, żeby robili to na czym się nie znamy, tak jest u nas z budową. Gdy mamy co do ich zdania wątpliwości konsultujemy u znajomych i tu na forum...Napisał brzoza
Tak też zrobimy i mam nadzieję o sprawie zapomnieć.Napisał brzoza
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychSerdeczne dzięki za zrozumienie, jestem z natury dokładny i taką też mam pracę, a budowa to zupełnie inny świat. Trudno mi się tu czasem odnaleźć: "Tu się nadleje. Tam się wyrówna. Nie ma przepustu? To się przekujemy. Nie tak zbrojenie? Zawsze tak wiązaliśmy, ale można zrobić inaczej.Tu w projekcie jakiś błąd, tam brak zestawienia". Po prostu "niezła jazda". A inna rzecz to mieliśmy mieć na koniec sierpnia stan surowy otwarty, a tu prawie połowa listopada, dziś padał śnieg, a dopiero zaczęli krycie dachu. Dobrze więc by było gdyby choć klepisko wewnątrz zaczęło choć odrobinę przypominać podłogę Całe szczęście, że na ten rok nie planowaliśmy nic poza stanem surowym.Napisał romwis
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychOj Kolego, włącz jednak trochę luzu bo się za bardzo stresujesz!
U mnie prace dekarskie rozpoczęły się w ubiegłym roku dokładnie 18 grudnia zamiast 15 października.
Dodatkowo po paru dniach zauważyłem, że folia dachowa nie była tą, którą miałem w zamówieniu. I mimo okresu świątecznego kazałem zrywać (Strotexa) i położyć Tyveka.
Nie mówiąc zbyt dużo - pożegnałem odjeżdżającą z mojej posesji cygański wóz (pakamerę) dekarzy dopiero 1. marca następnego roku!!!
Tak to już jest na budowie: pełno niesolidności, niepunktualności i niestałości a Twoje uczucia są deptane na każdym kroku.
Ale masz szanse i prawo by się bronić: odwaga w podejmowaniu decyzji i trochę wiedzy apropos aktualnego etapu na budowie :-)
pzdr.
-romwis
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNapisał freetaskTwój KB chce posadzke zbroić jak strop (nie zauwazam w tej propozycji odgięc nad podporami - ale to mniej istotne)Napisał freetask
istotniejsze jest to, ze KB chce posadzkę która do tej pory nie obciążała fundamentów - oprzec w całości na fundamentach wraz z obciązeniem użytkowym (ludzie, meble, plus kominek, schody, etc.)
ciekawe czy to przeliczył i czy ławy nie wymagają przez ten "zabieg" poszerzenia ...
ale rozumiem, ze to juz zdecydowane jest
na forum zadałes tylko pytanie retoryczne ...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych1. ja bym się pierw zainteresował, gdzie tak naprawdę ta woda znika, bo problem moze nie dotyczyć tylko posadzki na gruncieNapisał freetask
2. rozwiązanie szeryfa, pewnie i poprawne, tyle, że rozstaw prętów rozdzielczych to chyba za duży, ale to domena Geno (30 cm max?)
no i to co napisał brzoza - dodatkowe obciążenie fundamentów, w połączeniu z brakiem wiedzy co ta woda tam robi
albo c..., albo jesteś c..., nie ma innej możliwości
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych1. podejrzewam, że między tymi grudami gliny i dlatego zastanawialiśmy się czy z gruntu zagęszczonego zrobi się "bardzo zagęszczony"Napisał Barbossa
2. Geno: czy projekt zbrojenia jest dobry?
jeżeli chodzi o fundament, to w drugiej części budynku (stawiamy bliźniak) salon jest podpiwniczony (u nas podłoga na gruncie), więc podłoga z pewnością obciąża fundament, a ławy na całej długości były robione tak samo. My nie zdecydowaliśmy się na piwnicę, bo jej nie było w projekcie, gdybyśmy zrobili to przynajmniej w salonie podłogę mielibyśmy
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMam poważne obawy zwiazane z dzisiejszym zasypywaniem moich fundamentów. Wsypałem 75 cm piasku z zawibrowaniem co 37cm. Problem polega na tym, ze koparka przy zbieraniu piasku z terenu budowy zgarniała go czasami z darnia (zdarzały się kawałki nawet 40cm na 20-30 cm) i tak wsypywała do fundamentu. Co sie nam udało zauważyć to wyciagnęliśmy, ale coś na pewno w fundamencie zostało. Mam obawy, że po pewnym czasie zakopana darń zgnije i podłoga się zapadnie. Co o tym sadzicie? Czy jest może ktoś kto może mnie w tym temacie uspokoić?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychBadz spokojny.Napisał m_pedros
Co prawda nie powinno sie tak robic ale teoria swoje a praktyka swoje.
Wiekszosci ekip nie chce sie zrobic porzadnie a inwestor nie zawsze dopilnuje.
Zapadniety chudzial zdarze sie rzadziej niz 1 na 1000 budów.
Tu na forum czytałem o 2 takich przypadkach.
Jesli jeszcze nie wylałes betonu to polewaj obficie pasek woda lub czekaj na silne ulewy. Gniciem sie nie przejmuj, to jedna z "legend budownictwa".
Wazniejsze jest odpowiednie zageszczenie piasku za pomoca "skoczka" + wody.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych