[color=blue]Z tą wertykulacją to trzeba uważać.jak zobaczyłem trawnik sąsiadki przejechany wertykulatorem mechanicznym w zeszłym roku na wiosnę...to od razu zrezygnowałem z tego zabiegu u siebie.Miała mieć lepiej a 6letni trawnik wygląda jakby szałało na nim stado pędzących imadeł
Witam!
Z tą wertykulacją jest jak ze wszystkim...źle zrobiona to źle zrobiona
dlatego proponuję najpierw ocenić doświadczenie "robiącego wertykulację" i jej efekty zanim zamówi sie tą usługę u siebie już nie mówiąc o robieniu tego samodzielnie "wertykulatorem" za 1000 czy 2000 zł...Profesjonalny wertykulator po którym nie ma efektu "pędzących imadeł" kosztuje ok 8000 zł i tylko profesjonalne firmy mogą sobie na niego pozwolić.
A propos "szumnie zwanego aeratora" to niestety w polskich sklepach z maszynami ogrodniczymi 99,99% sprzedawców nie wie co to jest aerator - prawda że są to tylko wygrabiarki. Jedyny solidny sprzęt do napowietrzania jaki znam to aerator Billy Goat - można obejżeć na stronie
www.sial.pl pod zakładką aeratory Billy Goat - ale ten to wydatek ok 10.500 zł....
Pozdrawiam
ps. rurki o średnicy 3mm będą stanowczo za małe. Po paru dniach z deszczem nie będzie już śladu po otworach i cała robota na marne. Musi być minimum 10-12 mm tak jak to jest w profesjonalnych aeratorach na polach golfowych.