witamy i czekamy na zdjęcia )
bo my tu pazerni jesteśmy na fotki wszelakie
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychOczywiście zdjęcia będą, muszę tylko je z pracy do domu przytargać, w którym bywam b. rzadko, więc cierpliwości.Napisał Anoleiz
Jest cała dokumentacja
Przed , w trakcie rozbiórki, transport, skladanie, zmiany, nowy dach itd.
Narazie załozyłem dziennik bydowy, ale zdjęc niewiele bo tylko te w domu miałem. A w pracy mam poblokowane wrzucanie zdjęć. Forum też mi bez zdjęc chodzi (
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychSerdecznie Witam ,
jak to dobrze, ze znalazłam taki wątek o remontach. Mam starą chałupkę którą chciałam doprowadzić do użytku. Jestem nowa na forum i pilnie zaczełam śledzić Państwa porady i wymianę doświadczeń. Wiele się przyda, ponieważ w mojej chatce trzeba zacząć od dachu i na fundamentach skończyć. Jest zagrzybiona i zawilgocona - do remontu całkowitego. Mąż chciałby zacząć od dachu (bo niedługo się chyba zawali), ale wcześniej zdało by się zrobić przeróbki w domu. Zajmie nam to chyba ładnych parę lat. Muszę zrobić obmiar pomieszczeń. Ale wstępnie chciałabym wyburzyć ścianę między pokojami i zrobić salon z kominkiem. Zamurować 2 okna na węższej ścianie i zrobić wykusz.
Nie mam pomysłu gdzie przenieść piec c.o. i zbiornik na wodę. Schody są bardzo strome i też mogłyby być w innym miejscu. Jest piwnica ( pod kuchnią) ,gdzie wejście jest z korytarza a wsyp (otwór) pod oknem kuchennym z dworu . Myśleliśmy już , aby wyburzyć ganek i postawić większy i tam gdzieś ulokować piec ( albo w piwnicy??). Chciałabym też spiżarnię, ale nie ma gdzie. W kuchni jest kuchnia węglowa, ale będzie zlikwidowana. Na górze jest centralnie komin (chyba z 2,5 metra ) - myślałam o mniejszym. Poza tym na górze jest jeden malutki pokój , który pójdzie do wyburzenia i wtedy cała góra będzie wolna (gotowa na zagospodarowanie). Najprościej byłoby zatrudnić architekta, który przeprojektował by pomieszczenia, ale niestety to duża kasa. Musimy kombinować sami. Ściany mają po 50-70 cm. Z kazdej strony są studnie - tą przed wejściem chyba zasypiemy. Pozostałe po obniżeniu kręgów, przydadzą się do podlewania ogrodu (a jest spory). W tej chwili wodę bierzemy z tych studzienek ( nie ma jeszcze podłączenia do wodociągu - musimy podłączyć.
Głowa za mała na to wszystko!!!!
W tej chwili jesteśmy na etapie sprzątania i wywożenia zdędnych rzeczy - a są tego tony!!!!!
Zamieszczam ręcznie zrobiony rzut parteru ( plastykiem nie jestem). Nie umiem jeszcze wklejać zdjęć, ale moze się uda.
Mam prośbę może ktoś z Państwa podpowie jak można przebudować wnętrze, aby było bardziej funkcjonalne.
Z góry bardzo dziękuję za każdą podpowiedź.
Kasia
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychAnoleiz mówisz i masz foty
Zapraszam do mojego dziennika
sąsiedzi się smieją że ruderę buduję hehe
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychSerdecznie Witam,
sobota minęła bardzo pracowicie. Pomiary zrobiłam - jednak ze skalą mi nie wyszło . Przy okazji pomiarów nasunął się kolejny pomysł - zburzyć ganek i po całości zrobić dobudówkę ok. 4 metrów. Wtedy byłaby to ściana nośna, a zlikwidowalibyśmy bardzo zagrzybioną starą ścianę. Wtedy może łatwiej byłoby zaplanować salon z kominkiem, kotłownię, schowek i schody na górę. Poniżej zrobiłam plan, na nim zaznaczona jest piwnica- ale to tylko wejście czyli schody. Cała piwnica jest pod kuchnią. Dobudówka spowoduje, że zmieni się konstrukcja dachu. Zamieszczam jeszcze kilka zdjęć domku.
Bardzo proszę jeśli ktoś z Państwa ma jakiś pomysł na przeprojektowanie wnętrza - będę bardzo wdzięczna.
Z góry dziękuję za wszelkie wskazówki.
Pozdrawiam,
Kasia
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJeżeli nie przeszkadza Ci kuchnia otwarta, to mogłabyś połączyć kuchnię, sypialnię i łazienkę w jedno pomieszczenie, w kształcie litery L. Przy czym w dawnej sypialni byłaby jadalnia, a w dawnej łazience salon. Jednocześnie salon mógłby mieć duże okno tarasowe. Z jednego z pozostałych pokojów można by wygospodarować pomieszczenie gospodarcze, kotłownię, itp. I pewnie warto byłoby się jeszcze może zastanowić co zrobić z tak dużym przedpokojem. Pamiętaj, że dobudowanie przybudówki na całej długości ściany frontowej, bardzo zaciemni pomieszczenia, których okna będą na nią wychodzić.
Jeżeli zamierzasz zagospodarować poddasze, to na pewno warto zrobić okna w ścianach szczytowych.
Pozdrawiam Miillka
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam,
otwarta kuchnia z jadalnią odpowiada mi bardzo. Jednak salon w łazience nie. Jest to strona zachodnia i zawsze jest tam jakoś ciemno i smutno. Salon chciałabym po stronie prawej tu gdzie są te 2 pokoje. Piszesz, że dobudówka zaciemni pomieszczenia - ale dach jest wysoki i nie schodziłby poniżej pomieszczeń ( tak myslę).
Wczoraj jak wklejałam zdjęcia naszły mnie wątpliwości - czy jest sens remontować, może budować nowy. Ale na nowy to trzeba miec odłożoną kasę. A tu może pomalutku sposobem gospodarczym jakoś byśmy ulepili nasze gniazdko, chociaż latka już swoje mamy.
Bardzo Ci dziękuję za odpowiedź. Wszystko pójdzie do analizy.
Pozdrawiam,
Kasia
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJa jestem za remontem, bo po pierwsze można go robić stopniowo, a po drugie, wyremontowane domy mają "duszę".
Jest tylko jedno ale..., biorąc pod uwagę, wszystkie problemy, na jakie NIEWąTPLIWIE natraficie po drodze, trzeba LUBIć remonty.
No i, w odróżnieniu od domu z katalogu, twój będzie jedyny w swoim rodzaju.
Trzymam kciuki.
Pozdrawiam
Miilka
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNie wiem, czy się dobrze orientuję w twoim planie, ale ja zrobiłabym tak:
Dobudówka owszem, ale tylko w połowie lub 2/3. W tej części co przylega do kuchni zrobiłabym werandę (marzy mi się), bo w zasadzie taka duża kuchnia nie jest Ci chyba potrzebna. W pozostałej części owszem, przy czym połaczyłabym korytarz i pokój (powstanie duży salon), ewentualnie wydzielając kącik "powitalny", gdzie można zostawić ubranka, buciki itp.
Sprawę ułatwiłby lepszy plan - tutaj nie masz zachowanych proporcji, dlatego niewiele widać i trzeba sobie mocno wyobrażać. Najważniejsze, że dom ma duży potencjał (nie to co mój). Powodzenia
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam
przyłączam się do wątku, choć właścicielem starego domku jeszcze nie jestem.
Przymierzam się ostro do kupna konkretnego siedliska, wszystko zależy od tego czy szybko sprzedam mieszkanie.
Zanim jednak podejmę ostateczną decyzje, zastanawiam się nad różnymi wariantami, za każdym idą konkretne pieniądze, tych mało i zamierzam budować systemem gospodarczym.
Sprawa wygląda tak: na działce jest min. drewniany dom o wymiarach 10x8.
Wymaga on min. podniesienia sufitu / stropu o jakieś 20 cm.
Generalnie dom ma cztery ćwiarki czyli 3 izby a w 4 ćwiartce malutka łazienka, sień i wejście na strych.
ALe chodzi mi o poddasze/strych. Do wymiany dach, zamiast więźby jest jakaś śmieszna konstrukcja na której jest eternit.
Zastanawiam się czy jest sens robienia poddasza użytkowego po zrobieniu ścianki kolankowej oczywiście z bala. Czy nic nie ruszanie a w przyszłości powiększyć bryłę budynku poprzez wydłużenie lub poszerzenie budynku?
To ważne bo narazie rodzinka liczy ze mną osób 3, a zamierzamy się powiększać.
Jak coś namieszałem to przepraszam
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychSerdecznie Witam,
zagladam na forum, ale tych co remontują jest już chyba coraz mniej. Natomiast widzę, ze nowe domy rosną jak grzyby po deszczczu - z tymi jest mniejszy problem. Projekt już jest i tylko kasa. A ja ciągle męczę się nad projektem przebudowy....
Dziękuję wszystkim za dobre rady.
Pozdrawiam,
Kasia
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNo widzę, że rusza się remontowo.......
My wystartowaliśmy na reszcie
Na razie wyburzyliśmy co nie co (a raczej dość dużo - co-po-niektórzy przerażeni są). Wieńce właśnie robimy na ścianach parteru. Będzie fajnie
A ile mój ojciec sią naklął murując fragment ścianki i zamurowując drzwi Tak, budować nowy dom - prościzna. Ale remontować przedwojenne cudo - wyzwanie, ale i przyjemność jak dla nas
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam ponownie. Już jutro ostateczne przepisanie aktu notarialnego (musiałem czekać na decyzję agencji rynku rolnego -czy jakoś tak) ponieważ nie jestem rolnikiem a to jest siedlisko. Już w ten łikend zabrałem się za wycinanie dzrewek -samosiejki i koszenia pokrzyw Zdjęcia dodatkowe prześlę jak tylko się z tym uporam. Pyatliście o lokalizację jest to 40km od Wrocławia w srtonę Warszawy. Cena jak dla mnie atrakcyjna (działka 150arów czy jak kto woli 1,5h dom, garaż i wielka stodoła) Mam pytanie ponieważ pierwszym moim planem będzie wymiana dachu, więc zaczynam oszczędzać pieniądze Chciałbym jednak coś zacząć sam działać i myślałem o izolacji fundamentów -pionowej. Czy ktoś z Was odkopywał fundamenty??? Wiem,że nie robi się tego wkoło domu -może się zawalić ale jak kopiemy najpierw narożniki?? czy całe boki?? Głębokość podobno jak najgłębiej - poniżej fundament?! Jak szeroko ??tzn ile od ścian?? Poradźcie coś. Jeszcze jedno pytanie ale to zostawie na później, jednak z ciekawości czy ktoś wie coś na temat mycia takich ścian z klinkieru?? Są firmy, które myją elewacje, jest jakiś efekt?? Pozdrawiam i obiecuję zdjęcia
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychczesc ja odkopywalam, ale troche ryzykownie
Wszystko zalezy od stanu twoich fundamentów więc z pewnością trzeba sprawdzić ich stan i dobrze się kogoś wykwalifikowanego poradzić.
Moje po ogledzinach okazaly się całkiem całkiem betonowe i na glębokość 1,8cm bez uszkodzen i bez lawy jak to kiedys bywalo, za to szerokie są na 0,5m.
część zrobili mi fachowcy, część zrobilam sama z malą pomocą chłopaków od kopania rowów. Kopanko "wokół" domu przy budynku, bo jak zaizolować nie odkopując.
Zdjęcia mogę wysłać na priv
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychCześć, widzę że macie podobne problemy jak ja. Jak mnie nie wyrzucicie to się dołączę do wątkuNapisał KSERO
A czy słyszał z Was ktoś o metodzie iniekcji krystalicznej?
http://www.i-k.pl/
Podobno można tym sposobem osuszyć każdy fundament i założyć izolację poziomą bez demolowania ścian/fundamentów.
Czy znacie kogoś, kto tego próbował?
Pozdrawiam
jm1964
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych