Kochani!!
Jestescie zloci!!!

Dzieki wielkie za poszturanie mnie i pokazania paluchem drzwi do gminy

Myslalam, ze jak place architektowi za projekt domu i wszelkie inne papierkologie, bo tak sie umowilismy, to za sprawa jego honoru i wynagrodzenia, ja sie z urzedami nie kontaktuje....a tu taka niespodzianka!

Zadzwonilam dzisiaj rano do starostwa - panie nie maja wniosku na moje nazwisko. Zadne papiery do nich nie dotarly !
Zapytaly sie o nazwisko architekta i stwierdzily, ze to u niego normalne, a jak jeszcze klient jest "za gorami, za lasami" i nie moze osobiscie sprawdzic to...ciezkie zycie takiego klienta, czyli mnie...
Gmina mala - wszyscy sie znaja, bo lokalnych architektow nie ma za duzo...

Ide dzwonic do architekta...ale musze sie uspokoic najpierw, bo bede niekulturalna....

Ach! jak zaluje jeszcze bardziej ze nie znalazlam tego forum wczesniej!

Maja