Kupiłem wczoraj do przedpokoju który jest jednocześnie klatką schodową i do łazienki halogenki na 230V massive. Halogeny w nich są filips 50W . Wiem że te na 230V się szybciej przepalają, ale to nie oto chodzi bo i tak jak się przepala te na 230V czy na 12V zamierzam je wymieniać na ledowe.
Tylko teraz gdzieś na necie wyczytałem opinie jakiegoś gościa że Ledy na 230V migotają i to podobno bardziej niż jarzeniówki (efekt stroboskopu). Czy ktoś z was może to potwierdzić i jeżeli tak to czy jak jest kilka takich żarówek to czy efekt ten znika tak jak to się dzieje przy jarzeniówkach?
Teraz mam mętlik w głowie czy nie wymienić tych halogenów na 12V tylko nie wiem czy na 12V też nie będą migotały. W sumie w łazience nie przebywa się długo ale wiadomo kobiety przed lustrem lubią się troszkę poprzeglądać i nie chce żeby w przyszłości męczył się wzrok z powodu migoczących ledów. A jak wiadomo zwykłe żarówki przechodzą do lamusa wiec lepiej teraz pomyśleć niż później kombinować.