-
FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
Dzieki za porade poczekam jeszcze na odpowiedz prawnika, wcale nie zamierzam robic nikomu na zlosc ale w momencie kiedy ktos mnie odwiedzi nie chce latac jak ze .......z obawy ze moze nadjedzie sasiadka i bedzie znow straszyc mnie sadem, a jesli ona ma racje......
ps.a co w sytuacji jesli wlasciciele mieszkan 1 i 2 wyraza taka zgode????
-
-
ELITA FORUM (min. 1000)
dopisałam wyżej
to wspólnota z zarządem, administratorem? może była jakaś uchwała zakazująca itp. na ten temat? jesli nie ma wtedy będzie ok
a w ogóle co ten temat robi w ogrodach?
-
-
FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
Rozmawialem ze wspolnota odnosnie podjazdow,nie maja żadnych ustalen pan powiedzial ze to jest sprawa pomiedzy wspolwlascicielami...a temat tak sie zawieruszyl poczatek byl ogrodowy
-
ELITA FORUM (min. 1000)
no to uchwała dotycząca wszystkich podjazdów, zgrabnie napisana, żeby parkowanie na danym podjeździe było związane z odp garażem na całej długości, żeby wykluczyć sytuację że ktoś parkuje nie przed swoim garażem jednocześnie nie blokując wjazdu właścicielowi
Twoja i jej sytuacja powinna być szczególnie opisana ze względu na zwężenie, wręcz w metrach, żeby mogła wjeżdżać i wyjeżdżać (nie niszcząc Twojego i swojego samochodu zwłaszcza cofając) z podpisami, ona oczywiście może zaskarżyć później uchwałę do sądu
-
WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
Witam, chciałabym się podłączyć do tematu na temat pnączy.
Niestety sąsiadka nasadziła straszne pnącza na płocie które zarosły mi dwa drzewa owocowe, poszły na budynek i właziły do ogródka warzywnego. I niestety w żaden sposób nie idzie z nią rozmawiać (wariatka która mąż zostawił po roku ale nie ważne)
Początkowo wycinałam to i przerzucałam na jej stronę (ręce mi odpadały po tym cięciu, tym bardziej że nie mam do tego narzędzi) ale w końcu straciłam cierpliwość wycięłam kawałek żywopłotu tak gdzie mam ogródek warzywny że zostały same badyle.
Sąsiadka się oburzyła i straszyła że wyceni te chwasty, ale nie ważne.
Co ja mogę z tym zrobić bo już naprawdę nie wiem, trochę przesadziłam z tym wycięciem no ale to jedna dzieciata tego co zostało na płocie. Mogę jej odkupić te chwasty. Gdzie mam się udać z ew. skargą lub jak załatwić wycinanie pnączy przez firmę na jej koszt.
Z góry dziękuję za odpowiedż
Pozdrawiam
-
ELITA FORUM (min. 1000)
a jakby tak wlac trucizne w grunt i uschly by jej te pnacza???
-
WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
nie będę się zniżać do jej poziomu, z resztą potem będzie że potrułam i niewiadomo co.
Tagi dla tego tematu
Uprawnienia
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
- BB Code jest aktywny(e)
- Emotikony są aktywny(e)
- [IMG] kod jest aktywny(e)
- [VIDEO] code is aktywny(e)
- HTML kod jest wyłączony
Zasady na forum