U nas salon podzielony jest na dwie części. Większa część to klasyczny salon - wypoczynek, stolik, tv, dużo zieleni, kominek, w drugiej, mniejszej znajduje się barek, krzesła i stół bilardowy. I tak sobie myślę, że ten stół bilardowy, to strzał w dziesiątkę. Wcale nie był to duży wydatek, a kupiliśmy naprawdę dobry sprzęt (firmy Proyasport - z bardzo dobrym suknem, wykonany z grubszego MDFu). Kiedy robimy przyjęcie, to znajomi chętnie do nas wpadają. Robimy sobie turnieje, a nie tylko siedzimy, pijemy i oglądamy TV Jest ciekawie i polecam takie rozwiązanie każdemu, kto dysponuje większą przestrzenią.