Podczas porannej prasówki natknąłem się w Gazecie Wyborczej na ten tekst.
Odchodzi szef Muratora
Zygmunt Stępiński - prezes wydawnictwa Murator - ustąpił ze stanowiska. Jego następca ma być znany do końca roku.
Stępińskiego odwołano podczas poniedziałkowego zgromadzenia wspólników. Oficjalnym powodem decyzji "są różnice poglądów dotyczące strategii rozwoju wydawnictwa między właścicielem a dotychczasowym zarządem". Zbigniew Benbenek, szef rady nadzorczej wydawnictwa Murator, powiedział nam, że "różnice były zasadnicze", ale nie podał szczegółów. - To jest rzeczywiście główny powód, ale sprawa jest bardziej skomplikowana - mówi Zygmunt Stępiński. Wspólnicy powołali do zarządu Ewę Porębską (dotychczasowa szefowa miesięcznika "Architektura-murator") oraz Jacka Kosińskiego. W nowym składzie zarząd odwołał ze stanowiska dyrektora strategicznego Maję Krämer. W swoim komunikacie wydawca takich tytułów, jak "Dobre Wnętrze", "M jak Mieszkanie" czy "Zdrowie", poinformował, że nowy prezes ma być wybrany do końca tego roku. Ponad 90 proc. udziałów w wydawnictwie Murator należy do holdingu ZPR (który jest m.in. właścicielem grupy radiowej Eska oraz współwłaścicielem dziennika "Super Express").
Stępiński był związany z wydawnictwem Murator od 1991 roku. Był założycielem tej spółki, ale jeszcze wcześniej (w 1982 roku) zakładał jej flagowy tytuł, miesięcznik "Murator". Jest również właścicielem 192 udziałów spółki, których nominalna wartość wynosi 96 tys. zł.