niestety nie doszukałam sięNapisał Jrrzy
niestety nie doszukałam sięNapisał Jrrzy
dziennki gniazdka:http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=92512
komentarze http://forum.muratordom.pl/showthrea...iazdka/page147
mamcia trójeczki
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNareszcie znalazłam trochę czasu na nadrobienie zaległości i muszę przyznać Elfir - jesteś wielka! Trochę kadzę, ale dzięki takim postom skala mojej niewiedzy jest ciut mniejsza Znalazłam tu kupę roślinek, których jeszcze nie znałam, choć myślałam (tyle czytania!), że z grubsza mam orientację w tym co się nada na żywopłot Na swoim pasku 28m przed płotem ciągle mam ugór i ten wątek bez wątpienia zmobilizował mnie w końcu do zmierzenia się z tematem.
Wymarzyłam sobie dziką różę, ale wciąż boję się podjąć decyzję - czy nie będzie nudno? Może ją z czymś przemieszać - pas wąski i gleba to właściwie bezglebie Moje cudne pnące róże na razie mnie rozczarowują, bo poza okresem kwitnienia (powtarzanie jest raczej mierne) wyglądają paskudnie i to mimo podsadzenia tawułkami, szałwią i przetkania clematisem (schował się pod spód i nijak nie daje się wyciągnąć). Boję się, że efekt znów mnie nie zadowoli Dodajcie mi odwagi please...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMój żywopłot liściasty nieformowany to po 6 metry z każdego krzaku i tak:
1. Pęcherznica Lutea
2. Dereń Flavimera
3.Dereń Sibirica Vargiegata
4.Irga ostrolistna
5.Jaśminowiec wonny
6.Berberys ottawski
7 Tawuła VanHoutta
8.Ognik o czerwonych owocach
Zanim zdecydowałam się na takie rozwiązanie kilka nocy nie przespałam. Sadziłam w tym roku na wiosnę i jak na razie wszystko mi się przyjęło
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNa naprawdę złej glebie zrezygnowałabym z róż na rzecz berberysów lub czegoś z Fabaceae - karagany, moszenki, jak ciepły klimat to Ulex.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDzięki Elfir za podpowiedź, choć mnie zasmuca to co piszesz Naprawdę dzikie róże nie dadzą rady? Bałam się, że problem będzie tylko w tym, że za krótko kwitną i w pozostałym okresie pas będzie mało dekoracyjny
Duże krzewy nie wchodzą w grę. Myślałam raczej o niskim żywopłocie przed ogrodzeniem, tak żeby spomiędzy nasadzeń na działce mieć jeszcze jakiś widok na sad sąsiada. Kolcolist też odpada, bo mi się nie podoba (wolałabym coś w odcieniach różu lub niebieskie), a do tego chyba za zimno (lubelskie).
Berberysy już mam w licznych odmianach, poza tym chciałam coś kwitnącego a niekoniecznie kłującego
Marudzę, wiem...
Może wkleję fotkę, to mi coś jeszcze podpowiesz?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDuduś
No to odpowiadam
Moje żywopłotowe krzaki dobrze rosną na słabych glebach /nie wiem jaką mam glebę, ale nie ryzykowałam i założyłam że mam słabą, tak było bezpieczniej/ Przy wyborze krzaków kierowałam się kolorem ich liści wiosną i jesienią no i ich wielkością docelową a raczej wysokością/krzewów oczywiście/. O ile wierzyć opisom wszystkie one mają mieć wysokość ok. 3 m. Jedyną wadą /tak myślę/ jest to że dosyć dużo miejsca zajmują, ale ja mam dość spory ogródek, tak że mi to pasuje.Może ktoś powie że są inne okazy ładniejsze, ale moje są sprawdzone i dużo z nimi roboty nie ma/opryski i takie tam/ Jedynie ten jaśminowiec wonny, chyba go mszyca lubi i jedynie z nim będzie trochę zabawy, ale wziął mnie na swoje kwiaty i ich woń.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDuduś
Z każdego krzaczku sadziłam co 50cm .Te odległości tyczą się wszystkich krzewów bez wyjątku/tak mi poradził fachowiec/. Następnie coby były gęste, po posadzeniu przycięłam je nisko /śmiało jak najniżej/. Na każdym badylu zostawiłam po dwa, trzy oczka z których wyrosną nowe gałęzie przez co krzew będzie gęsty.
W następnych latach już nic nie tnę, no bo ma być to żywopłot nieformowany. Widziałam takie żywopłoty, szczelnie zasłaniają Tawuła to nawet w stanie bezlistym .A teraz opiszę Ci pokrótce ich walory dekoracyjne. .Derenie posadziłam ze względu na ich kolor gałęzi, mam żółty i czerwony.Pęcherznica ma wiosną żółte liście a jesienią pomarańczowo-czerwone. Tawuła wczesną wiosną pokryta jest białym kwieciem, jej liście na jesieni mają barwy od czerwonej do bordowej. Irgi ostrolistnej liście mają barwę oliwkową/coby zieleń w moim ogrodzie nie była jednostajna/ na jesieni przebarwiające się na kolor miedziany.Berberys wiadomo kolor bordowy, liście długo utrzymują się na krzewie.Jaśmin wiadomo kwiaty i zapach.Po roku od posadzenia stwierdzam że przyrosty mają spore i myślę że w ciągu 3 lat żywopłot gotowy/taką mam nadzieję/. I to na tyle. Na dalsze pytanie z chęcią odpowiem ale zaznaczam że jestem laik. Aha jeszcze coś, zapoznałam się też jak kwitną i jakie mają owoce, ale czy to prawda i jak się prezentują zobaczę pewnie w przyszłym roku/mam nadzieję/
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitajcie
Szukając inspiracji żywopłotowej trafiłam do tego wątku, który pozwolił mi całkiem inaczej spojrzeć na to zagadnienie.
8 czy 9 lat temu, gdy zaczynaliśmy budowę posadziliśmy wzdłuż jednego boku działki ognika, siedział biedaczysko do tej pory, ale w większości egzemplarzy stanowił obraz nędzy i rozpaczy. Zapadła decyzja o egzekucji i zaczęło się szukanie co by tu zamiast. Szpaler cmentarnianych żywotników odpadał w przedbiegach.
Chciałam coś z pożytkiem i dla mnie i dla zwierzaków szeroko pojętych (ptaki, owady, może jeże?). Pomyślałam o rokitniku, ale pomysł musialam odrzucić, gdy uświadomiłam sobie, że sąsiad może nie być wdzięczny za odrosty korzeniowe, zatem szukać dalej trafiłam właśnie tutaj i mnie olśniło - będzie wielogatunkowo!
Wydrukowałam sobie listę z początku wątku podaną przez Elfir, poczytałam co się nada na moją nędzną, dość suchą i piaszczystą glebę i pojechałam wczoraj do mojej ulubionej szkółki. Mój żywopłot będzie się składał z następujących roślin:
Świdośliwa, Dereń jadalny, Trzmielina zwyczajna, Tawuła van..coś tam (ta chyba najwyższa), Berberys Erecta , Morwa czarna w formie krzaczastej, i dwie rośliny nie całkiem pasujące do tej gleby, ale zostaną posadzone przy odpływie wody z rynny - Kalina koralowa i sztywnolistna.
To przywiozłam ze szkółki a osobno chcę jeszcze kupić dzikie róże (np. pomarszczona Hansa, ponoć wszystko zniesie).
Zakupione krzewy posadzę dośc luźno, tak żeby miały gdzie się rozrastać a miejsca między nimi do czasu zwarcia wypełnię wysokimi bylinami - rudbekiami, jeżówką, słoneczniczkiem, anyżkiem, astrem trwałym itp.
Te rośliny to plan na ten rok, pierwszy szereg od strony ogrodzenia, resztę nasadzeń zostawiam na wiosnę, bo zimą będę rysować i rysować jak pozbyć się trawnika i wyprowadzić ciekawe zakątki, żeby niezbyt duży ogród wydawał się większy.
pozdrawiam
Basia
Ostatnio edytowane przez Basiaw ; 16-09-2010 o 11:47
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychBasiaw - bardzo Ci dziekuję za rozwiązanie mojego problemu - też będę miała taki żywopłot dla wszelkiej zwierzyny - jest w stanie startowym i raczej niebyt okazałym. Posadzony jest luźno, ale i tak jest problem z koszeniem pomiedzy - a jak posadzę pomiedzy krzakami byliny - problem koszenia zniknie i mój domowy kosiarz sie ucieszy że nie będzie slalomu pomiędzy nimi. Duuuża buźka za pomysł.
Ja mam ziemię brdzo gliniastą i przydał by mi sie piaseczek z Twojej.
Wieczność za nami, wieczność przed nami - a dla nas chwila (w domu) miedzy wiecznościami...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychBardzo się cieszę, że się przydałam, chociaż to pomysł właścicielki szkółki do której jeżdzę, genialna osoba kochająca to co robi. Rośliny u niej są zawsze zdrowe, okazałe, mam 100% udatności nasadzeń i zawsze wracam z mnóstwem porad i gratisami
To koszenie małych kawałków trawy to czasem naprawdę rozpacz i tragedia, mam taką rabatę przed domem, mini wrzosowisko, kawałek trawnika i ogrodzone niskim płotkiem przed psicami. Kosiarkę trzeba górą przekładać i tańczyć z kosiarką a potem jeszcze dużo docinać nożycami. Wiosną likwiduję tę trawę, na całości będzie wrzosowisko.
pozdrawiam serdecznie
Basia
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychBardzo ciekawy dla mnie wątek....
Przeczytalam wszystko, ale ciągle mi mało... pomożecie?
Chciałabym obsadzić ogrodzenie z siatki - pas długii na ok 50 m i bardzo wąski, bo od siatki do drogi wewnętrznej jest pas ziemi najwyżej na metr szeroki.. ziemia raczej gliniasta. i co tu zmieścić... sadzenie w dwóch trzech rzędach odpada...
Wymyśliłam winorośle i bluszcze puścić po siatce, a przed nimi róże owocujące, kilka/kilkanaście drzew liściastych i kilka iglastych, berberysy... ale musze w końcu zrobić liste i jechać do szkółki...
Z góry dziękuję za podpowiedzi
Pozdrawiam,
Magda
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychna glinach dobrze będzie rósł na przykład dereń rozłogowy "Kelsey", tawulec tannaki "Crispa", ligustry (np. "Vicaryi"), pęcherznice (można strzyc), porzeczka alpejska (można strzyc), tawuła japońska, tawuła wierzbolistna.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDziękuję Elfir za wskazówki!
Zależy mi również na szybkim wzroście krzewów i po przestudiowaniu opisów zrobiłam taki plan :
sadzone w rzędzie i zgrupowane po kilka sztuk:
Pecherznica diabolo szt 2 nastepnie pecherznica kalinolistna szt. 4, dzika róza szt. 3, pęcherzyca kalinolistna szt. 2, jaśminowiec wonny szt.3, pęcherzyca kalinolistna szt.2, dxika róża szt.3
a póżniej znów to samo w kolejności zaczynająć od p. diabolo...
planuje sadzić co 1 metr, więc myślę, że z cztery razy powtórzę ten układ...
Czy myślisz, że taki układ będzi ok,?
Z góry dziękuję za uwagi!!
Pozdrawiam!!!!
Pozdrawiam,
Magda
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych