Napisał
Agduś
Przed chwilą ciocia mi zreferowała odpowiedź językoznawców z UJ. I wiecie co? Intuicja dobrze mi służy!
1. Wyłącznie "minus dziewiętnastostopniowy". O pisowni łącznej nie ma mowy w żadnej wersji polszczyzny.
2. Pani językoznawca, zna dobrze cztery języki obce w tym niemiecki. Jej pierwsze skojarzenie było dokładnie takie jak moje - "to wygląda na zbyt dosłowne tłumaczenie z niemieckiego - kalka językowa".
3. Taka zbitka wyrazów jest kompletnie bez sensu i właściwie wcale nie powinniśmy się zastanawiać, jak to pisać, bo tak się po prostu nie pisze.
Przyłączam się do grona niepogodzonych z "swetr", "uczni", "na świetlicy" i "wziąść"! Niech sobie różni tacy nawet mówią, że to poprawne w potocznej czy niepotocznej polszczyźnie, ja tam będę mówiła po staremu.
Z tymi imiesłowami to nie tak prosto było. Dawniej poprawna była pisownia łączna i rozdzielna w zależności od znaczenia. Pamiętam, jak tłumaczyłam uczniom, kiedy jak mają pisać. Widocznie ktoś miał już dosyć tłumaczenia, a może sam nie mógł pojąć i zasady zmieniono - zawsze razem. No, prawie zawsze...