Witam.
Architekt namawia mnie i męża na podłogę na gruncie z keramzytu, że ponoć zdrowsze (jakieś promieniowanie żył wodnych niweluje), że zdecydowanie cieplejsze.
Czytałam na stronie Producenta i innych stronach, że taka podłogę można ułożyć jedynie po wybudowaniu ścian i zadaszeniu domu.
Czy ktoś z Szanownych Forumowiczów może mi odpowiedzieć na pytanie, jak wobec tego na gruncie bez chudziaka podeprzeć na belkach strop, aby się nie ugiął?![]()
Czy ten keramzyt jest wart swojej ceny? Faktycznie taki zdrowszy?