dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 3
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 50
  1. #1
    STAŁY BYWALEC (min. 300) Avatar Asia**
    Zarejestrowany
    Nov 2007
    Skąd
    opolskie
    Posty
    356
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    8

    Domyślnie Indywidualny- z wjazdem od zachodu

    Witajcie!

    Jako szczęśliwi posiadacze PNB mogę już zacząć pisać mój dziennik.
    Cała historia rozpoczęła się w 2005 r. od przypadku - trafił się grunt rolny w mieście. Mój wychowany w domku mąż stwierdziwszy, że nie wybraża sobie nas i dzieci w malutkim mieszkanku, natychmiast go kupił.
    Od tego momentu kombinowaliśmy jak dom miałby zostać na działce usytuowany, ponieważ od zachodu, dokładnie w połowie długości działki znajduje się wjazd. Niestety niewiele projektów ma i salon i garaż z przodu, a w dodatku w taki sposób, że garaż od północy a salon od południa. Odralnianie ziemii także zajęło nam równo rok. Ostatecznie wybraliśmy się do architekta, który może nie stworzył nam domu pięknego jak z katalogu, ale nie o to nam chodziło.
    Zależało nam na funkcjonalności i przestrzeni:

    - przynajmniej 16 m. kuchni w zacienionej części domu,
    - przejściu z 2-stanowiskowego garażu prosto do domu (po drodze miała być spiżarka i wc żeby brudny mąż nie latał po domu i nie roznosił),
    - wygodnych schodach ze spocznikiem,
    - na górze pralnia, suszarnia, garderoba, graciarnia (bo dom bez piwnicy z racji oszczędności)
    - ponieważ wychowałam się z 2 braćmi, to wiem jak wygląda po nich łazienka i uparłam się na przysypialnianą małą łazienkę,
    - kotłownia przy garażu (ekogroszek, gazu jeszcze brak)
    - jak naprostsza bryła budynku,
    - energooszczędność, a więc wentylacja z rekuperacją, GWC, może solar albo powietrzna pompa ciepła do c.w.u.
    - kanał przeglądowy w garażu (wbrew pozorom często się zagląda dokręcić śrubkę, sprawdzić wydech etc.)
    - słoneczny taras i światło wewnątrz.

    Z racji pewnych kompromisów i niezdecydowania, elewacja i przeszklenie tarasu jeszcze może ulec pewnej zmianie. Również sprawa wentylacji, przezornie, pomyślana jako grawitacyjna (rekuperacja uzależniona od środków i zostawiamy ją na koniec).
    Ostatnio edytowane przez Asia** ; 20-07-2011 o 21:36

  2. #2
    STAŁY BYWALEC (min. 300) Avatar Asia**
    Zarejestrowany
    Nov 2007
    Skąd
    opolskie
    Posty
    356
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    8

    Domyślnie

    Komentarze do tego dziennika budowy - KLIKNIJ TU

    Bryła domu tak przemyślana, by z racji braku piwnicy, zapewnić sobie przestrzeń nad garażem na ew. stryszek/hobby/graciarnię. Podział wewnętrzny uwzględnia dwie strefy termiczne, od strony północno-wschodniej jest garaż, kotłownia, a więc strefa ogrzewana tylko szczątkowo i nieprzyłączona do rekuperacji, a od południowego zachodu strefa ogrzewana i wentylowana, z możliwie dużymi przeszkleniami.
    Nie dało się przeszklić bardziej elewacji frontowej - przechodnie mieliby wgląd w życie rodzinne do czasu wyrośnięcia choinek.

    Sezon budowlany zbliża się wielkimi krokami, dlatego nie czekając na podwyżki i dewaluację, zakupiliśmy sporo materiału:

    - bloczki fundamentowe 38x24x14
    - EDER 30 na ściany zewnętrzne
    - EDER 25 na ściany nośne
    - Porotherm 11,5 na część ścianek działowych
    - więźba 18x12
    - dachówka Creaton Premion cz. glazura

    a jutro dojdą stal zbrojeniowa i kominy/wentylacje Schiedel.

    Bloczków pójdzie dość dużo, bo będą murowane szerszą częścią do siebie, chodzi o to, żeby przy wibrowaniu pospółki i piachu nie popękały. Natomiast więźba też spora, ale tak wyszło z obliczeń dla tej kontrukcji i wymiarów dachu. Dachówka w świetnej promocji, a model Premion jest ponoć wypalany w wyższej temperaturze i do tego barwiony w masie. Wybieraliśmy między Bogenem albo Harmonicą z Creatona, wygrał Premion.
    Materiały będą przechowywane w hurtowniach i dostarczone ich transportem (free!) na plac budowy kiedy tylko będą potrzebne.

  3. #3
    STAŁY BYWALEC (min. 300) Avatar Asia**
    Zarejestrowany
    Nov 2007
    Skąd
    opolskie
    Posty
    356
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    8

    Domyślnie

    czas na działkę i dzieła, które zbudowali: mąż z teściem.
    Ostatnio edytowane przez Asia** ; 20-07-2011 o 21:45

  4. #4
    STAŁY BYWALEC (min. 300) Avatar Asia**
    Zarejestrowany
    Nov 2007
    Skąd
    opolskie
    Posty
    356
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    8

    Domyślnie

    Zanim budowa ruszy - zmieniliśmy frontowe okna. Tak dom wygląda lepiej i nieco modernistycznie
    Baliśmy się, że w lecie nie wysiedzimy w salonie, ale na szczęście program pokazał, że słońce nie będzie dokuczać. Mąż bawił się programem kilka wieczorów i mamy symulację (naturalnie b.uproszczoną). Można chodzić po domku, meblować go jakimiś gotowymi mebelkami, fotografować i analizować jak będzie padało słońce. Niesamowicie pomaga to wyobraźni

    Poza tym, nie robimy betonowego balkonu z obawy o mostek termiczny. Będzie konstrukcja drewniana...
    Ostatnio edytowane przez Asia** ; 20-07-2011 o 21:36

  5. #5
    STAŁY BYWALEC (min. 300) Avatar Asia**
    Zarejestrowany
    Nov 2007
    Skąd
    opolskie
    Posty
    356
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    8

    Domyślnie

    Mamy już stal, całe 5 ton w 12-metrowych prętach fi10, 12 i 16 oraz mniejszych fi 6. Te ostatnie były też dostępne w rolce, ale wzięliśmy za namową ojca w prętach, żeby łatwiej później wykorzystać. Do tego prawie 60 siatek zbrojeniowych fi 4,5 na parter.
    Cudem udało się dowieźć towar praktycznie na plac budowy. Cud zawdzięczamy ponadnormalnym zdolnościom pana kierowcy, bo dojazd jest tragiczny: podwójny zakręt, ciasna uliczka, w dodatku pod górkę. Stal zrzucona na ulicy, a mąż z tatą na swoich plecach przenieśli wszystko o 30m dalej, co zajęło im 6 godzin... Szczęśliwi ci, którzy mają prosty dojazd!
    Ostatnio edytowane przez Asia** ; 20-07-2011 o 21:44

  6. #6
    STAŁY BYWALEC (min. 300) Avatar Asia**
    Zarejestrowany
    Nov 2007
    Skąd
    opolskie
    Posty
    356
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    8

    Domyślnie

    Oszczędności ubywają, ale za to przybywa towaru (na szczęście jeszcze ceny zimowe). Wczoraj dowieźli hds-em kominy i pustaki wentylacyjne.



    Kominy to dwa Schiedle, jeden Rondo Plus z izolacją do kotłowni, drugi Rondo do kominka. Poza tym do każdego z nich podwójne pustaki wentylacyjne z keramzytobetonu. Niestety, u nas nie ma dużego wyboru jeśli chodzi o wentylację, praktycznie w ofercie są tylko prefabrykaty Schiedla albo Leiera. Wzięliśmy te pierwsze, bo wymiarowo i materiałowo pasują do komina, nie będzie więc kłopotów z dopasowywaniem czy późniejszym wykańczaniem komina ponad dachem. W ten sposób jest rozwiązana kwestia głównych ciągów wentylacyjnych kotłowni i salonu. Pozostaje jeszcze kwestia wentylacji w kuchni i w garażu. Projekt przewiduje pustaki wentylacyjne w ścianach, takie ceramiczne. Niby możnaby też zastosować te bet.-keramz., ale trzeba by kombinować z przycinaniem pustaków ceram. na ścianach. Nasze wątpliwości podzielił chyba szef hurtowni, bo kazał zamówić paletę pustaków wentylacyjnych Eder.



    Obok komina w kotłowni (tego Rondo Plus z przeznaczeniem na 'eko-groszek') przewidziano w projekcie drugi na gaz. Gazu jeszcze nie mamy, ale kto wie, może za kilka lat nam podciągną. Dlatego w tym miejscu postawimy puste pustaki żeby - jak już będzie gaz - wstawić w nie rurę z blachy kwasoodpornej. Teoretycznie możnaby od razu zafundować sobie Schiedla, ale po pierwsze straszne koszty i ryzyko, że będzie stał a gazu nie dociągną, a po drugie, jeśli już dociągną, to czy będzie wisiał kocioł zwykły, czy kondensacyjny, a od tego zależy też konstrukcja komina.

    Mąż przez kilka ostatnich nocy przeszukiwał wszelkie możliwe fora i strony internetowe nt. średnic kominów dla poszczególnych rodzajów kotłów, mocy i wydajności. Z pomocą przyszły materiały dostępne na stronie Schiedla, nomogramy, wzorki, liczba Pi, tabelki i dane techniczne producentów kotłów. Na forum toczy się sporo dyskusji nt. średnic i rodzajów kominów dla różnych źródeł ogrzewania. Gdyby każdy z dyskutantów poczytał trochę materiały źródłowe u producentów, pewnie byłoby tam o 3/4 mniej pytań i wątpliwości.
    Generalnie wyszło na to, że fi20 dla 'eko-groszku' o mocy ok. 25-30 kW będzie odpowiednie. Materiały Schiedla mówią, że i fi18 byłoby dobre, ale większość producentów kotłów podaje wymiary zdecydowanie większe. Podobnie z kominkiem. Co ciekawe, standardowo do kominów systemu Schiedla dodają ceramiczny element przyłączeniowy (taki trójnik) o kącie 90 stopni. W hurtowniach o tym nie informują, ale można alternatywnie wybrać ten trójnik o kącie 45 stopni. Tak zrobiliśmy w przypadku kominka. Będzie łatwiej przyłączyć i zdecydowanie mniejszy opór dla spalin.



    Największym problemem był dojazd. Podobnie jak przy stali, tym razem kierowca HDSa musiał kombinować, żeby wjechać na działkę. Udało mu się, ale kołem wjechał na trawnik sąsiada... Niby nic, ale zaiskrzyło. Łopata, grabie i miotła tymczasowo iskrę ugasiły. Tylko co będzie w przyszłości? Jeszcze transport bloczków, pustaków, beton, piasek...
    Ostatnio edytowane przez Asia** ; 20-07-2011 o 21:44

  7. #7
    STAŁY BYWALEC (min. 300) Avatar Asia**
    Zarejestrowany
    Nov 2007
    Skąd
    opolskie
    Posty
    356
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    8

    Domyślnie

    Po kominach i zbrojeniu, tym razem czas na więźbę. Dojazd mamy fatalny, więc dzięki uprzejmości sąsiada, mogliśmy skorzystać z jego działki. Niestety, ciężarówka z naczepą od razu ugrzęzły. Po kilku godzinach dzięki staraniom ekipy i zdalnie sterowanemu dźwigowi, potężne bele zakonserwowanego drzewa zostały złożone na działce. Belki 18x12, murłaty i jętki - całość na prawie 300 m2 dachu w systemie krokwiowo-jętkowym.



    Kilka dni później przyjechała dachówka - CREATON Premion, czarna glazura, barwiona w masie, całe 14 palet. Tym razem HDS wjechał przez naszą działkę, ale i tak ugrzązł. Cholera, przydałby się walec drogowy.
    Ostatnio edytowane przez Asia** ; 20-07-2011 o 21:44

  8. #8
    STAŁY BYWALEC (min. 300) Avatar Asia**
    Zarejestrowany
    Nov 2007
    Skąd
    opolskie
    Posty
    356
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    8

    Domyślnie

    A teraz mogę już z czystym sumieniem ogłosić rozpoczęcie budowy Geodeta wytyczył położenie budynku. Ustawiliśmy ławice na metr od wykopu i wykopaliśmy dziurę. Został zebrany humus, a głębiej to już ekipa będzie sobie kopać sama. Przewidujemy też GWC między ławami fundamentowymi. Teraz czekamy na pana od GWC żeby określił gdzie to ustrojstwo będzie leżeć, na jakiej głębokości, gdzie będą czerpnia, przepusy. I za ile?


    Na zakończenie zainstalowaliśmy w kamerę. Obraz transmitowany radiowo do komputera. Uśmiech proszę!
    Ostatnio edytowane przez Asia** ; 20-07-2011 o 21:44

  9. #9
    STAŁY BYWALEC (min. 300) Avatar Asia**
    Zarejestrowany
    Nov 2007
    Skąd
    opolskie
    Posty
    356
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    8

    Domyślnie

    Wreeeeszcie ruszyliśmy. Ekipa idzie jak burza.
    Ostatnio edytowane przez Asia** ; 20-07-2011 o 21:43

  10. #10
    STAŁY BYWALEC (min. 300) Avatar Asia**
    Zarejestrowany
    Nov 2007
    Skąd
    opolskie
    Posty
    356
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    8

    Domyślnie

    Oto nasz kanał. Reszta już zasypana. Zalewamy w środę.




    Oczywiście na budowie sprawdza się stara prawda - inwestorze pilnuj wykonawców! Czytaj, sprawdzaj! Mąż i teść siedzą tam całymi dniami, a zdarza im się odkryć takie rzeczy! To rura od GWC. Zasypaliby, zalali, a ty człowiku zastanawiaj się dlaczego nie działa?
    Mamy też zastrzeżenia co do sposobu klejenia styropianu.
    Część prac- jeśli mają być wykonane starannie - wykonujemy sami. Np. kanał: nie chciało im się wyciągać ziemii wkoło fundamentu, więc zatynkowali to, co ponad. Dysperbit pewnie daliby od połowy kanału..
    Ostatnio edytowane przez Asia** ; 20-07-2011 o 21:43

  11. #11
    STAŁY BYWALEC (min. 300) Avatar Asia**
    Zarejestrowany
    Nov 2007
    Skąd
    opolskie
    Posty
    356
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    8

    Domyślnie

    Styropian.. odstaje od fundamentów. Czy za długo czekali z przyłożeniem płyty do fundamentu, czy to efekt położenia paru placków pianki na płycie styro, zamiast po jej obrysie? Może kwestia temperatury? Nie wiem. Wiem, że ostatnią ścianę kładliśmy sami i trzyma się fachowo!




    No i kanalizacja..
    Robiliśmy ją po ubiciu pospółki- chłopaki wykopały sobie kanały. Że niby tak bezpieczniej.
    Po przygodzie z dziurą w GWC, tu zrobiliśmy test nalewając wodę jedną stroną- mierzyliśmy ile jej wypłynie. A co!
    Ostatnio edytowane przez Asia** ; 20-07-2011 o 21:43

  12. #12
    STAŁY BYWALEC (min. 300) Avatar Asia**
    Zarejestrowany
    Nov 2007
    Skąd
    opolskie
    Posty
    356
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    8

    Domyślnie

    Tadaaam! W środę zalaliśmy. 19,6 m 3 B 12,5.
    Mamy stan zero!


    Przy takich upałach było trochę zabawy z folią..



    Stan na dziś!


    W poniedziałek mury zaczną się piąć do góry.
    W międzyczasie mąż wyciągnął ( bo ciężko mówić o zerwaniu) odpadający styropian i przykleił go sam. Nie znam nazwy pianki, ale nie była, jak poprzednia pomarańczowa! Nie rozumiemy tłumaczenia, że przecież i tak ziemia dociśnie styro.. Nawrzucać do wykopu potrafi każdy. Niestety szef ekipy wylądował w szpitalu ( uwaga na kleszcze) i młodzi nieco odpuścili sobie robotę. Trudno. Stracili czas i kasę z rozliczenia. Zastępca przyjął zarzuty i przysłał inną ekipę.

    Czekam na poniedziałek. Edery będą murowane jak to pierwej bywało - na wapnie.
    Ostatnio edytowane przez Asia** ; 20-07-2011 o 21:42

  13. #13
    STAŁY BYWALEC (min. 300) Avatar Asia**
    Zarejestrowany
    Nov 2007
    Skąd
    opolskie
    Posty
    356
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    8

    Domyślnie

    Ściany ruszyły do góry w środę. Po 3 dniach ściany parteru prawie zbudowane.
    Otwór drzwi wejściowych wyglądał mi na wrota kościelne.., no i odkryliśmy błąd w projekcie - na pierszym rzucie ściana nośna była działową, a drzwi wejściowe miały 2,38. Na drugim rzucie drzwi miały 2,10. Dorze, że architekt mieszka blisko. Szybko przyjechał i wyjaśniliśmy błąd. Ekipa rano zamontowała nadporoże, mąż wieczorem rozebrał. Aktualnie zostały ponownie osadzone, tym razem już tak jak powinny. Jutro skończą ściany wewnętrzne, a później - o ile pogoda pozwoli - zabiorą się za szałowanie, bo stropy, podciągi i część nadproży będzie "lanych". Przy okazji, wczoraj tak lało, że kanał do połowy też zalany

    Salon:
    Ostatnio edytowane przez Asia** ; 20-07-2011 o 21:37

  14. #14
    STAŁY BYWALEC (min. 300) Avatar Asia**
    Zarejestrowany
    Nov 2007
    Skąd
    opolskie
    Posty
    356
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    8

    Domyślnie

    Wiatrołap - duży i przestronny. W głębi widać kuchnię.,,



    Stropy już się robią. Tu kuchnia i jadalnia.



    Wciąż zastanawiamy się nad balkonem? Na początku miała to być drewniana kontrukcja, coś w tym rodzaju. Teraz skłaniamy się do nie robienia balkonu wogóle.
    Ostatnio edytowane przez Asia** ; 20-07-2011 o 21:42

  15. #15
    STAŁY BYWALEC (min. 300) Avatar Asia**
    Zarejestrowany
    Nov 2007
    Skąd
    opolskie
    Posty
    356
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    8

    Domyślnie

    Wprowadziliśmy małe zmiany. Do tej pory siedząc w salonie widzielibyśmy hol, drzwi do kuchni, garażu i spiżarni. Wydłużenie ścianki, przestawienie szafy i kominka ograniczy nam ten widok. Nie obyło się bez rozbierania komina - wyczystkę trzeba było obrócić w inną stronę.
    Ostatnio edytowane przez Asia** ; 20-07-2011 o 21:38

  16. #16
    STAŁY BYWALEC (min. 300) Avatar Asia**
    Zarejestrowany
    Nov 2007
    Skąd
    opolskie
    Posty
    356
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    8

    Domyślnie

    Ja polowałam na żubry, a mąż ciężko pracował na budowie. Kiedy wróciłam, zastałam taki widok )
    Niestety nie ustrzegliśmy się rys skurczowych, pomimo podlewania betonu...
    Ostatnio edytowane przez Asia** ; 20-07-2011 o 21:38

  17. #17
    STAŁY BYWALEC (min. 300) Avatar Asia**
    Zarejestrowany
    Nov 2007
    Skąd
    opolskie
    Posty
    356
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    8

    Domyślnie

    Od czasu mojego ostatniego postu niewiele się zmieniło. Czekaliśmy na cieśli, w między czasie teść wysprzątał budowę na błysk, a my:
    - zrobiliśmy wieńce 30x25cm,
    - bardzo wiekowy cieśla zrobił nam schody, po tym jak ekipa chyba ze strachu przed mężem przyznała się, że schodów wolą nie robić. Stary pan cieśla wszystko sam sobie wyliczył metodą ołówkową (kiedy mąż zaproponował kalkulator, stwierdził, że on tym wynalazkom to nie wierzy), potem zazbroił i przygotował do betonowania. Robienie schodów zajęło mu tydzień, ale był bezobsługowy i trzeba przyznać, dziś mamy fajne i wygodne schody. Następnie okres deszczów i walki z zalanymi pomieszczeniami, aż to upragnionego wejścia kolejnej ekipy.

    Cieśle zaopiekowali się dobrze już przesuszonymi belkami i po tygodniu na dachu pojawił się fantastyczny widok. Wiecha powieszona i opita Panowie okazali się fachowcami, doradzili żeby dodać płatwie, ponieważ wg projektu dach jętkowy byłby wg nich zbyt wiotki. Zmieniliśmy też sposób konstrukcji lukarny, bo dzięki płatwiom, dało się zrobić lukarnę w całości drewnianą, a nie podtrzymywaną jakąś dziwną stalową ramą, czemu kierownik budowy przyklasnął.

    Okazało się, że komin, który na parterze bardzo fajnie spasował się w ścianę między kotłownią a garażem, teraz stał się źródłem problemów. Niestety, układ komina jest taki, że przejście przez dach by oznaczało konieczność wykonania okapu (tego przez który przejdzie komin) na 1,2 metra... Gdyby tylko komin był ustawiony nie wzdłuż osi domu a w poprzek, problemu by nie było. Żeby rozwiązać tę kwestę, postanowiliśmy po burzy mózgów wypuścić tylko ciąg kominowy, a ciągi wentylacyjne zakończyć niżej i zrobić przejście w przewody okrągłe izolowane, wyprowadzone docelowo do kominków wentylacyjnych w innej części dachu. Dlatego lepiej przy planowaniu układu kominów brać pod uwagę sposób przejścia przez dach, żeby później uniknąć i kosztów i nerwów. Komin prawdopodobnie dostanie wdzianko z łupka, który strasznie mi się podoba.

    Po cieślach weszli murarze. Wykonali ścianki szczytowe, docinając cegłę w taki sposób, żeby jej górna krawędź była o ok. 5-10 cm poniżej górnej krawędzi więźby. Tę różnicę wypełnili styropianem. Unikniemy mostka termicznego pomiędzy ścianą a dachem, a membrana paroprzepuszczalna nie będzie leżeć bezpośrednio na cegle. Ktoś nas ostrzegał, że w tym miejscu mogą próbować dostać się ptaki albo że będzie ryzyko podwiewania, ale dekarz rozwiąże ten problem podbitką i (może) łupkiem. Nie obyło się znów bez potknięć - szef ekipy zajęty innym zadaniem nie przypilnował robotników, a ci wymurowali jedną ścianę szczytową bez przesunięcia cegieł, to znaczy tak jakby cegły były układane jedna na drugą. Mąż zauważył, więc rozbierali i stawiali na nowo. Drugi raz ten sam numer - nie przejdzie.
    Panowie zaszalowali wieńce nad oknami na piętrze, to znaczy fragment wieńca w ścianach szczytowych, spinający te "główne" wieńce. Całość zazbrojona i zalana. Pan na najbliższe dni to skończenie ścian szczytowych, stawianie ścian działowych i nośnych (na których wesprą się płatwie) i zaizolowanie murłaty.
    Niektórzy obrabiają murłatę murując cegłę połówkową, my w tym miejscu będziemy mieli twardy styropian. O kilka liniowych mostków cieplnych mniej. A od poniedziałku wchodzi dekarz, zacznie od podbitki.

  18. #18
    STAŁY BYWALEC (min. 300) Avatar Asia**
    Zarejestrowany
    Nov 2007
    Skąd
    opolskie
    Posty
    356
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    8

    Domyślnie

    Wreszcie udało mi się nie obciąć zdjęć )
    Ostatnio edytowane przez Asia** ; 20-07-2011 o 21:38

  19. #19
    STAŁY BYWALEC (min. 300) Avatar Asia**
    Zarejestrowany
    Nov 2007
    Skąd
    opolskie
    Posty
    356
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    8

    Domyślnie

    Serducho się cieszy kiedy zastaje takie widoki. Wreszcie dekarze. Ponieważ stryszek okazał się pokaźnym strychem, postanowiliśmy umieścić tam dodatkowe małe okno doświetlające.




    Po 3 dniach pracy:


    Widok na przejście między częścią nadgarażową, a sypialnianą. Po prawej schody.


    To miał być nieco jaśniejszy dąb, bo okna będą w antycznym dębie. Początkowo byliśmy nieco podłamani, bo kolor wyglądał nam na złoty dąb, ale dobrze wyszło. Musiało - skoro teściu sam malował )


    Po prawej problematyczny komin- ten co ma wyjść w okapie.
    Na plus - nie zapomnieliśmy o ociepleniu ściany szczytowej między garażem, a domem. Znaleźliśmy fajną firmę. Nawet pieniędzy nie chcieli - przy ocieplaniu domu się rozliczymy... A bo ja wiem kiedy go ocieplimy??
    Ostatnio edytowane przez Asia** ; 20-07-2011 o 21:39

  20. #20
    STAŁY BYWALEC (min. 300) Avatar Asia**
    Zarejestrowany
    Nov 2007
    Skąd
    opolskie
    Posty
    356
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    8

    Domyślnie

    Niestety ekipa szalowała strop częściowo na płytach, częściowo na deskach i tak wyglądają teraz sufity. Ciekawe co teraz? Szpachelką i szczotami będą zdzierać resztki płyt? Podwieszanych sufitów raczej nie planujemy.


Strona 1 z 3

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony