Polecam książkę "Inteligencja psa" - powinna być dołączana do każdego szczeniaka.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJa mam juz dokładnie zaplanowane jakie zwierzaki będę miała u siebie w domu:
1) dwa koty, zwykłe dachowce. Rasowe są piękne ale jest tyle bezdomnych zwierzą... Na pewno znajdę jakąś kocią sierotę, albo wezmę koty z fundacji, która zajmuje się ich ratowaniem http://canis.koty.pl -polecam wszystkim. Koty oczywiście wykastruję
2) jeden piec rasy Hovawart. Rasa mało u nas znana, ale popularna w Niemczech (u nas kilka hodowli). Bardzo inteligentna, podatna na szkolenia (pracują w milicji), ale jednocześnie nie są agresywne, nerwowe, szczekają tylko kiedy trzeba i bez problemu znoszą zabawy dzieci. Kolory- czarny, czarno-podpalany i biszkoptowy (podobne są trochę do golden retriverów). Chodzący ideał. No i nie będę miała jak wszyscy owczarka niemieckiego (niczego mu nie zarzucam poza tym, że wyst. za co drugim płotem) O rasie można poczytać wpisując jej nazwę w wyszukiwarce lub np na stronie http://www.hovawart.pl , http://free.of.pl/h/hovawart
<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Mysza dnia 2002-10-23 13:42 ]</font>
<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Mysza dnia 2002-10-23 13:45 ]</font>
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDołączam do klubu szczęśliwych posiadaczy psów. Mam berneńskiego psa pasterskiego - sunię. Jest ogromna i nieziemsko spokojna. W listopadzie skończy 3 latka . Kupiłam ją 8 stycznia , miała wówczas 8 tygodni. Ponieważ był środek zimy wychowała się w domu i tak już zostało. Co prawda zbudowaliśmy jej w maju piękną budę i kojec, ale nie było już mowy o tym, żeby żeby opuściła domowe pielesze. Budę wydaliśmy po roku na wieś . Z dużym psem w domu nie ma kłopotu - nie plącze się pod nogami, nie jazgocze bez powodu . Problem jest jeden - nie da się go wziąć pod pachę i wytrzeć mu ścierką błota z łapek . Moja sunia waży ok 60 kg .Jak wleci do domu po wczaśniejszym spenetrowaniu ogródka to wymiatam szuflę ziemi. No i w kwestii wypuszczania psa do ogrodu rano, gdy nie mamy czasu, aby wyjść z nim na spacer. Nauczcie swojego psiaka załatwiać potrzeby w jednym miejscu, ja mojego nie nauczyłam, a teraz zbieram qpki po całym ogrodzie.
Pies i kot potrafią wspaniale się dogadać - zanim kupiłam psa miałam już kota - Myszkin - szary dachowiec. Moje zwierzaki jadły z jednej michy.Przyjemnie było na nie patrzeć . Niestety kota już nie ma.
DJ
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMyszo
może przejdźmy na priv. Nie chcę pisać nazwisk tutaj.
Danajot,
berneńczyki są słodkie. Bardzo duże.
A może byś była ekspertem co? Ja mam tyle pytań.
Na przykład o to wprowadzenie do domku. Chciałabyym , aby pies ew. potrafił sobie mieszkać w swoim domku.Czy jak bym go odchowała jeszcze w mieszkaniu to dam radę potem mu to wytłumaczyć? Choć też nie wiem, czy bedzie taka potrzeba.
No i dzieci.Jak się nawiazują relacje?
Czujesz się bezpiecznie z berneńczykiem? Ludzie chyba sie go boją, bo wielki ( a nie wiedzą, ze to serce na dłoni
Pozdrówka
i pomyśleć, ze wcale nie jestem psiarą, ale jak się czytam to ...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychOpal,
ja nie dałam rady wytłumaczyć mojej psinie, żeby zechciała zamieszkać w budzie. Jej buda to nasza sypialnia, na szczęście nie knai się do łóżka, tego jeszcze brakowało . Jak chodzi o kontakty z dziećmi - to bez obawy , pozwala im na wszystko, czasami sama się dziwię skąd u niej tyle cierpliwości do znoszenia ich "pieszczot". Berneńczyk nie jest psem obrończym, raczej stróżującym i towarzyszącym. Jest wspaniałym przyjacielem całej rodziny, nie wybiera sobie jednego pana tak jak to robią na przykład owczarki. Swoim wyglądem i groźnym szczekaniem wzbudza respekt. Przy bliższym kontakcie to wielki pieszczoch i łasuch. Nie atakuje innych zwierząt gospodarskich - przygląda im się z zaciekawieniem . Polecam go wszystkim, którzy mają dom z ogrodem.
DJ
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychW kwestii dziecko-zwierzak-alergia piszą właśnie na http://info.onet.pl/580719,69,item.html . Potwierdza to wcześniejsze wypowiedzi.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychAle macie niebezpieczne upodobania do ras! Zawsze miałam psa w domu. Wychowałam się z Bokserką, moja córka wychowała się z Bokserką (drugi mój pies), trzecim był Bokser - facet (przechwycony od poprzednich właścicieli w drodze do schroniska).
Niestety musieliśmy się z nim w ubiegłym roku rozstać, miał 15 i pół roku. Bardzo to przeżyłam i obiecałam sobie, że już nigdy żadnego zwierzaka w domu.
Niestety wiem, że dom to nie mieszkanie w bloku. Jesienią wszystkie myszy z okolicy będą szukały ciepełka w związku z tym w domu będą:
- 2 koty
- 2 psy (oczywiście Bokser i prawdopodobnie Dog de Bordeaux)
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych"Marta" rozradowałaś moje serce! W ten ciemny wieczór zaświeciło słoneczko. Dzięki Ci za to.
Cieszę się, że jeszcze poza mną i moim mężem są Ludzie, którzy potrafią pokochać Bokserki, bo one bardzo kochają ludzi. To najwspanialsi opiekunowie, niańki i towarzysze zabaw dla dzieci.
Proszę, napisz coś więcej o swoim Boksiu.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychok napiszę więc o swoim boksiu w nadziei, że zachęcę kogoś do tej właśnie rasy. Wiem, że nie jest to forum o psach. Ale myślę, że nad rasami typu rotwailer czy amstaff trzeba sie porządnie zastanowić. I do tego Was namawiam. Poczytajcie jak najwięcej o rasach, zanim się na jakąś zdecydujecie.
Jolu mój boksio, pewnie podobnie jak Twoje, to wieczny szczeniak. Dwie rzeczy uwielbia robić najbardziej: bawić się (jest bardzo żywy, potrzebuje duzo ruchu) i przytulać do człowieka. Najchętniej spałby w łóżku, razem z właścicielami, ale nietrudno go tego oduczyć. Wybierze sobie wtedy jakieś inne mięciutkie miejsce na legowisko. Ale porannego budzenia przez lizanie po twarzy i przytulania mordki do "śpiącego" nie oduczyliśmy go (pewnie dlatego, że wcale nie próbowaliśmy ). Miłość bokserka do właściciela (zresztą do ludzi ogółem) jest ogromna. Uwielbia dzieci i jest bardzo cierpliwy (ja jeszcze nie mam dzieci, ale sprawdzam mojego psiaka na półrocznym synku siostry). Miło jest popatrzeć na pieska przytulonego do leżącego maluszka; dzidziuś kopie go nóżkami, ciągnie za skórę na mordzie, a on nawet nie drgnie. Z drugiej strony jest podobno (ja jeszcze nie miałam okazji tego sprawdzić) świetnym obrońcą, który nigdy nie zaatakuje bez potrzeby.
Bokserki są pojętne i bardzo karne. Ale skarcenie łobuziaka wiąże się z koniecznością patrzenia w prześliczne, zawiedzione, przepraszające oczy; długo nie można się na niego gniewać.
Na razie tyle. Jolu napiszę na priwa
Pozdrawiam,
Marta
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychOK, powiedzcie teraz drogie Panie cos o charakterze Hovawarta, a także o cenie...
Doczytałam się już ze to pies stróżujący, ale tez ze ma silny charakter. To u mnie oznacza, ze albo pies na dworze, albo mąż na psim legowisku...
Mnie DOBIJA cena jaka życzy się za szczeniaka Goldena (2500zl)!
I jeszcze cos:
Podświadomie mam obawy przed wzięciem psa do domu, z powodu niewinnych wydawało by się szkód które w tymże czyni. Moim sąsiadom ich młody wilk pogryzł z zewnątrz drzwi wejściowe (które kosztowały 8tys!) bo chciał już wejść do domu. Także wewnętrzne drzwi "przeczesał" pazurami, bo chciał wejść do któregoś z pokoi. Jak o czymś takim myślę to mi włosy dęba staja...! No bo pewnie jest to nie do uniknięcia, a chyba bym się zapłakała jakby mi te świeże przecież rzeczy w domu miały tak zniszczeć!!!
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych