robactwo na szczęście nie pęta mi się po mieszkaniu i w zasadzie oprócz opisanych wyżej, to innych problemów nie mam. Drewna naznoszę na tydzień palenia (co w zimne/mokre dni jest super sprawą), jest bliziutko, zawsze pod ręką. Jak sie pali w kominku, zapach drewna przyjemnie rozchodzi sie po mieszkaniu..... , musze tylko znależć sposób na zabezpieczenie tych ścian i juz będę szczęśliwa