Witam, ale się u Was dzieje tyle wiadomości naraz aż trudno wszystko wyłapać. Super, że już mieszkacie. Pracy faktycznie przybywa jak chce się wszystko na raz zrobić, ale popatrz wstecz ile już zrobiliście. Jesteście niesamowici.
Zdradźcie, co dolewacie do herbaty lub kawy, przydałoby mi się.
Mój synek też chciałby już zamieszkać w swoim domku, ale u Nas to jeszcze daleka droga. Jak jeździmy do znajomych, którzy się już wybudowali i zamieszkali to synek tak z zazdrością patrzy na pokoje kolegów i wieczorem przychodzi do Nas do łóżka i opowiada, że on też by już tak chciał.