Oj, dziewczyny... mam kolejną zagwozdkę. Meble wypoczynkowe do salonu. Wybrałam sobie fajną stylową kanapę i chciałam kombinować w tym stylu kanapę 2 osobową, 3- osobową, fotel i puf.
M. ciągle mówił o kanapie wysokiej, skórzanej,
wygodnej. Dla mnie te jego pomysły były...eeee... dyskusyjne, bo te kanapy może i wygodne, ale
paskudne. No i wczoraj byliśmy w salonie Swarzędza, zaprowadził mnie i pokazał. No i niestety
przepadłam. W życiu nie siedziałam na czymś tak wygodnym. Po 5 min siedzenia w tym fotelu czułam, jak moje plecki odpoczywają. Było mi bosko. Ale stylistycznie to drugi biegun!
Czy Waszym zdaniem są do bani czy do przyjęcia? Kolory capuccino lub kawy z mlekiem mocniejszej. Chciałam ładne, stylowe mebelki a tu ... Co o tym myślicie? Bardzo Was proszę o wszelkie uwagi i na + i na -. Jestem totalnie ogłupiała.