do Last Rico
Wiem mea culpa że paliłem drewnem niesezonowanym razem z węglem jednak metoda palenia od góry polecana przez Ciebie (jak zrozumiałem)nie wykluczała takiego paliwa,oczywiscie z poprawką że te kilka rąbanek na zasyp wegla muszą być suche i wysezonowane.Wytłumacz mi jednak skąd ta róznica w "poceniu" sie komina po zmianie sposobu palenia z dolnego na górny przy tym samym drewnie???Myslę że wiele osób palących w swoich piecykach zasadniczo węglem dokłada trochę drewna na którego suchość nie zawsze mają wpływ (gdyz zostali np oszukani przy zakupie).
Proszę Cię zatem abyś jedoznacznie wypowiedział się na temat czy dokładanie drewna do zasypu węgla przy paleniu metoda od góry jest dopuszczalne czy nie??
Co do rury to juz pracuje nad jej ociepleniem,a i komin na strychu tez doczekał sie styripianu.
Nie będę aż tak ingerował w nowy kocioł.Wiem że to pisałeś kilkukrotnie ale według mnie rezygnacja ze sterowania z logarymem PID to krok w tył.Takze samo dziurawienie drzwiczek i ręczne rozpalanie bez dmuchawy są nie do przyjęcia(moze dlatego że próbowałem takze rozpalać bez nadmuchu i mam porównanie).
Proszę o wypowiedzi osoby posiadajace wyobrażnię i minimum estetyki jak taki komin bedzie wyglądał po tak zalecanych przeróbkach.
Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za zainteresowanie moim problemem.
Dla ścisłosci dla mojego kotła przekrój komina zalecany przez producenta to 200cm2 a nie jak piszesz 280,noi przekrój przeze mnie posiadany to 153,9cm2 a nie 153,8 jak piszesz.Prosze trzymajmy sie jednak faktów.