Pochwalcie się swoimi kuchniami

[duś]

o ile dobrze pamiętam to grass jest w zasadzie cenowo niewiele tańszy niż blum, ale rzeczywiście wcale nie gorszy, a różnica w wycenie Twojej kuchni wynika pewnie raczej z tego, że generalnie studia kuchenne inaczej wyceniają meble niż zakłady stolarskie. poza tym powymyślałaś sobie jakieś matowe paski, to i wycena adekwatna

hehe co racja to racja.
studia kuchennie mają często kosmiczne marże.

[ANSE72]

[QUOTE=duś;4519640]hehe co racja to racja.
studia kuchennie mają często kosmiczne marże.[/QUOTE

[olgusieniunieczka]

hehe co racja to racja.
studia kuchennie mają często kosmiczne marże.

ha, ja dostałam wycenę na kuchnię nawet znośną, ale zabiła mnie wycena blatu z klejonki. Klejonka dębowa, bukowa lub cos tam ok. 8m za 7tysi! Może i bym łyknęła ale Stray w Castusiu widział blat dębowy 3m za 350 zł!!! Czy jakość tego drugiego jest tak marna? Czy ktoś próbuje na mnie nieźle zarobić?

[e-mól]

duś a pokaż może te paski wreszcie

[duś]

no tworzę ten album, tworzę...

[e-mól]

Duś, to twórz, twórz...


olgusieniunieczka
tu np 4m za 700 zł http://woodin.pl/product_info.php?products_id=94

[olgusieniunieczka]

Duś, to twórz, twórz...


olgusieniunieczka
tu np 4m za 700 zł http://woodin.pl/product_info.php?products_id=94

Dzięki,
to jest rozsądna alternatywa, nawet bardzo. Tak myślałam, że studio rzuciło dobrą cenę na meble, to muszą gdzieś nadrobić...

[Synthia]

Duś też chętnie bym obejrzała ten album )

[Danka01]

mam wielką prośbę , czy ktoś z was spotkał się z forum na temat mebli z frontami lakierowanymi na wysoki połysk ,bardzo mi się podobają i wiem że mogą być uciążliwe w utrzymaniu czystości ale wmawiam sobie że może nie jest tak źle widzę często wasze piękne kuchnie też w połysku chciałabym poczytać coś więcej na ten temat waszych opinii ,tak więc jeśli da mi ktoś jakieś namiary to z góry bardzo dziękuję

[monikaa13]

mam wielką prośbę , czy ktoś z was spotkał się z forum na temat mebli z frontami lakierowanymi na wysoki połysk ,,

Śmieszne Myślę, że dobre 90% spotkało się z takimi frontami, a pewnie z połowa ma je w domu?

Ja np. mam. Co chcesz wiedzieć. Od razu mogę napisać, że lakierowane fronty to chyba najlepsza rzecz jaka mi się trafiła w mieszkaniu. Rewelacja do potęgi. Mam lakier w kuchni i łazience. Ten kto powiedział ci, że trudno je utrzymać w czystości nigdy lakierowanych frontów nie miał!!!

[Danka01]

super że odpisałaś iże masz takie meble bo w tym tygodniu muszę się zdecydować , chodzi mi o to czy faktycznie widać na nich wszystkie ślady użytkowania ,a mam zamiar co dzień coś tam gotować czy faktycznie co dzień czeka mnie szmatka i specjalny płyn do czyszczenia ,bo jak nie to widać straszne mazy (dolne fronty mają być brązowe, a górne wanilia)czy po prostu widać jakieś tam zabrudzenia które jakoś szczególnie nie przeszkadzają,wiadomo że gdyby to była kuchnia matowa pewno też by się każdy dopatrzył jakichś małych czy większych tam zabrudzeń ,najważniejsze pytanie czy musisz i jak często czyścić swoją kuchnię, nieraz się spotkałam z opinią że tylko mazy imazy!!! koszmar

[Ilona Agata]

Danka01, również mam lakierowane fronty w kuchni, co prawda od niedawna (miesiąc), ale jestem mega zadowolona. Bardzo szybko się je czyści, wystarczy przetrzeć zwykłą, suchą szmatką. W poprzednim mieszkaniu miałam fronty z mdf-u matowego i to była masakra - brudziły się co prawda wolniej, ale nigdy porządnie ich nie doczyściłam - po mokrej/wilgotnej szmatce zostawały smugi, sucha nie dawała sobie rady ani z plamami, ani z tymi smugami. Mazy po czyszczeniu zostają na frontach matowych, nie lakierowanych! Fronty w kuchni czyściłam raz, teraz czeka je drugie czyszczenie (czyli wychodzi raz na 3-4 tygodnie), co kilka dni przecieram pojedyncze paluchy, ale nie jest to jakoś bardzo uciążliwe czy widoczne.

[ragazza]

Ja mam fronty matowe i nie wyobrażam sobie lakierowanych, bo właśnie czyszczenie tych paluszków, by mnie rozwaliło. Natomiast na matowych nic nie widać, natomiast jak się ubrudzą to czyści się rewelacyjnie i żadnych smug, ani mazów nie ma. Ja zdecydowanie polecam mat

[monikaa13]

Chcę obalić wszystkie moty na temat frontów lakierowanych. Może niech ci co ich nie mają i nie mieli niech się nie wypowiadają na ich temat.
Mam fronty lakierowane od czerwca. W łazience bordowe, w kuchni białe. Jest to najlepsze co mam w mieszkaniu. Czyści się rewelacyjnie. Przecieram szmatką wilgotną lub mokrą. Schodzi o razu. Nie wiem o jakich smugach mówicie. Ja takowych nie mam, przynajmniej ich nie widzę. Lakier to jedna z najlepszych decyzji jaką podjęłam i kiedyś jak wybuduję dom to też na pewno dam lakier.

Co więcej mam biały lakierowany gres w kuchni, z białymi fugami. j.w. czyści się świetnie, nic na nim nie widać, ani brudu, ani smug.

W przyszłości też dam lakier tam gdzie będę mogła.

Nie wiem co jeszcze mogę napisać na temat lakieru - jak dla mnie bomba.

Co do matu. Miałam 3 lata w starym mieszkaniu. Nigdy więcej. Doczyścić tego nie można, widać wszystko. Miałam gładki mat - kolor pomarańcz. Nie polecam.

[monikaa13]

Aha nie zwracam uwagi jak często myję szafki. Poprostu jak ma ochotę i ścieram blat to przejadę szmatką od razu po frontach. Zajmuje to 2-3 minuty. Nie to co na macie. Stare mieszkanie wynajmuję i nie zrobię zdjęć ale wierzcie mi, że nie szło tam doczyścić paluchów, za nic.

[basia228]

Zdecydowanie do kuchni tylko lakier! Teraz mam mat w kuchni i lakier w łazience. Na macie wszystko widać i trzeba trochę poszorować, żeby paluchy zeszły. A na lakierze? Mocno wyciśnięta szmatka z mikrofibry , 1 przetarcie i gotowe

[monikaa13]

Basia super, że u ciebie paluchy z matu schodzą, bo u mnie za nic nie chciały. Używałam wszystkich środków. I wiem jedno i mniej środków tym lepiej.

[Ilona Agata]

Fronty matowe frontom matowym nierówne . Najgorszy jest mdf, a zaraz po nim matowy, ale "śliski", idealnie gładki fornir. Nie wiem, jak to wyjaśnić, wiem natomiast, że taki fornir w swojej ofercie ma BRW, Atlas, Bergmann (zresztą to to samo) oraz Rust. Czyściłam kilkakrotnie kuchnię u rodziców (mają połączenie tych gładkich frontów matowych z frontami w lakierze) i zdecydowanie szybciej czyściło mi się lakier (choć to fakt - był bardziej ubrudzony).

BTW u mnie widać paluchy, bo nie mam standardowych uchwytów, o czym z narzeczonym czasami jeszcze zapominamy, zamykając lodówkę Myślę, że to kwestia przyzwyczajenia

[ragazza]

monikaa, basia228, to samo co Wy o lakierowanych, ja mogłabym powiedzieć o matowych. Jeden front, czarny, mam w lakierze i widać tam każdy palec, a na macie (białe fronty) zupełnie nic - nie rozumiem zatem dlaczego u Was mat był trudny w utrzymaniu. Mój czyści się rewelacyjnie, nie mam żadnych zarzutów!!!

Edit: moje fronty to właśnie mdf lakierowany na matowo, a uchwytów nie mam w ogóle

[monikaa13]

Ilona masz rację. Oczywiście mat matowi nierówny. Moja mama ma najtańszą kuchnię z brw. Mat ale taki jakby struktura drewna i tam faktycznie nic nei widać. Nie wiem czy kiedykolwiek czyściła fronty.
My natomiat mieliśmy gładki pomarańcz, chyba jakąś folię lub okleinę - nie wiem. Wiem tylko, że to był koszmar.

A fronty lakierowane nie mają żadnych wad.