Co do powrotu na wątek o piecach ceramicznych to uważam, że tak rozbudowane watki mijają się z celem. Ktoś kto dopiero tu zajrzał musi spędzić 3 dni na przeczytaniu wszystkich postów o kominku ciepłym a i tak wiedza w nich zawarta zmieściła by się na dwóch stronach ekranowych bo reszta to wyzwiska i uwydatnianie wyższości Świat Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkiej Nocy.
A wracając do tematu to taka rura 0,5m kosztuje ok 60 zł w detalu, czyli 1m mamy za 120 zł. Potrzeba z 5 metrów co daje 600zł plus kolanka. Pewnie z 1000 zł za orurowanie. Do tego rama z kątowników (spawać chętnie się nauczę
no a poukładać w tym cegły szamotowe to chyba już nawet dzieci mogą pomóc
Ogromną zaletą jest szczelność instalacji i odporność na "niedoświadczenie". Bo gdybym się zabrał za murowanie to nie spałbym spokojnie myśląc, ze może gdzieś spoina puściła i dym będzie leciał. A tak naprężenia cieplne pozostają w rurach, cegły ułożone są luzem więc nic się nie napręża, kątowniki jakby co to się lekko poddadzą (zresztą będą na zewnątrz masy grzejnej). A co najważniejsze całość zmontuję sam w jeden dzionek, jak nie zadziała to rozbiorę w godzinę i już.
Potrzebuję tylko wsparcia fachowców jak zrobić "bypass" na czas rozpalania kominka. Czy są gotowe rozwiązania trójników i przepustnic? Czy w ogóle istnieje takie coś jak "trójnik" w rurach dymowych? Przecież to jakby niezgodne ze sztuką. Z drugiej strony można to samemu pewnie zespawać. Chodzi mi o rozwiązanie, które umożliwi zrobienie czegoś takiego jak na rysunku ale nie murowane tylko z rur.