Fronty w mojej kuchni są fornirowane. Nie wiem, czy ściemniały, mnie się wydają nawet nieco jaśniejsze niż były, ale może to złudzenie. Zastanawiam się natomiast, czy np tej zabudowy nie zrobić jasnej, np. w lakierze jasnoszarym. Naprawdę brakuje mi w tej kuchni miejsca. Mam tylko 3 szuflady, bo na więcej nie starczyło miejsca. W jednej małej szufladzie mam sztućce (i jest ciasno), w drugiej - herbaty, kawy, w najniższej - przyprawy i dziecięce gadżety typu śliniaczek, itp. Szafka narożna została niezagospodarowana i zamiast magic cornera są półki - nie jest to wygodna - coś trzeba z tym zrobic. Nie wiem, moze narożne szuflady tam właśnie? Najbardziej brakuje mi miejsca na rzeczy typowo podręczne. Wiem, ze gdybym robiła tę zabudowę szuflad i tak tam nie wcisnę, ale może szafka z roletą? Nie lubię, jak coś stoi na blacie, a teraz non stop stoją na nim leki, bo dzieciaki chorują, a nie uśmiecha mi się kilka razy dziennie wspinac sie na krzesło, by sięgnąć do wiszącej szafki