Napisał
jan_z_wolna;
Tylko pamiętaj, że takie rozwiązanie ma ogromna wadę. Większość ciepła, za które płacisz sporą kasę, leci prosto w komin, czyli w powietrze nad domem. Dla mnie to zbyt duży minus, przy wątpliwych plusach, które można innymi sposobami uzyskać. Wątpliwa jest trwałość takiego komina, skoro rury przyłączeniowe nawet w zwykłych piecykach wymienia się co kilka lat, a tu masz zabudowany przewód kominowy.
Cały ten system podporządkowany jest jednemu założeniu, żeby usunąć wyczystkę. Nie wyobrażam sobie, żeby wyczystka czyszczonego raz w sezonie komina systemowego czy z cegły stanowiła zagrożenie pożarowe. Mocno to jest naciągane.