-
ELITA FORUM (min. 1000)
SOBOTA:
Sądziłem, że kolejnym wpisem w dzienniku będą przyszłoczwartkowe wylewki, jako że generalnie robię ostatnio na budowie mało spektakularne sprawy, no ale skoro publika w komentarzach podpytuje czy aby żyję, to coś skrobnę.
Zarobiłem parter na rozdzielacz - w sumie 20 pexów - kotłownia już nie straszy, a przy okazji pexy są schowane i panowie wylewkarze nie powybijają sobie oczu.
Udało się w końcu wyczyścić praktycznie cały dom przygotowując go na wylewki - cholernie tego nie lubię, folie, folijki, pianki, masa dziadostwa, która jakimś cudem się rozmnaża po kątach i finalnie mam wrażenie, że wyniosłem z domu w workach więcej odpadów niż wniosłem materiału.. No a dlaczego PRAWIE wysprzątane, a nie do końca? Noo booo... Jako, że do czwartku jeszcze trochę czasu i można coś konkretniejszego porobić zanim powstaną kretowiska, szukałem tematu. Przechodząc przez spiżarkę łypneła na mnie trzyoka dawna znajoma:
Pierwotnie mieszkała w blaszaku budowlanym, w kwietniu po oknach wprowadziłem ją do domu, no ale jak już są tynki - można było podmienić na docelową.A stara rozdzielnia powędruje ponownie do blaszaka/gospodarczego.
Rozszyłem 1/3 obwodów (dolny pęczek), idzie całkiem sprawnie, ale widzę, że trzeba będzie dołożyć trochę miejsca na PE, bo się rozpychają niemiłosiernie Zarobiłem sobie na razie prowizorycznie jedną fazę, na gniazdka i światełko nad głową, bo coraz szybciej robi się ciemno, a robić cały czas na halogenie to tak średnio. Powiem wam, że jak po raz pierwszy zapaliły się żarówy nad głową to już naprawdę czuć domem Ehhh... Jeszcze trochę.
Ostatnio edytowane przez BasH ; 24-09-2011 o 19:27
Tagi dla tego tematu
Uprawnienia
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
- BB Code jest aktywny(e)
- Emotikony są aktywny(e)
- [IMG] kod jest aktywny(e)
- [VIDEO] code is aktywny(e)
- HTML kod jest wyłączony
Zasady na forum