Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychZUG
Faktycznie nie doczytałem.
W takim razie średni rozbiór mocy oscyluje wokół 10kW.
nilsan
Skrajności nikomu nie służą. Kompromis mile widziany.
A każda przyjemność musi kosztować.
Chcesz mieć coś zrobione dobrze, to musisz za to zapłacić.
Chcesz mieć coś zrobione jako tako, to zapłacisz mniej.
Chcesz mieć coś zrobione za darmo, to zrób to sobie sam.
Promuję spalanie na ciągu naturalnym w wątku o "Ekonomicznym spalaniu paliw stałych"
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychZUG
Zredukowałeś zużycie paliwa o ok. 37%.
Mimo wszystko to jest wynik.
nilsan
Skrajności nikomu nie służą. Kompromis mile widziany.
A każda przyjemność musi kosztować.
Chcesz mieć coś zrobione dobrze, to musisz za to zapłacić.
Chcesz mieć coś zrobione jako tako, to zapłacisz mniej.
Chcesz mieć coś zrobione za darmo, to zrób to sobie sam.
Promuję spalanie na ciągu naturalnym w wątku o "Ekonomicznym spalaniu paliw stałych"
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDziękuję za odpowiedż.
1. Czy temperatura wody wylotowej z kotła to to samo co temperatura zadana w kotle? Kocioł pracuje z temperaturą ok.55-60*C.
2. Nie wiem jak duży jest ciąg kominowy, nie mam możliwości pomiaru. Ale mam w otworze klapki PP zamontowaną przysłonę Twego pomysłu. Czy można i jak nią uregulować ciąg kominowy?
3. Czy możesz mi bliżej wyjaśnić co to jest współczynnik nadmiaru powietrza i jaki ma być pawidłowy i jakim sposobem go uzuskać?
4. Spróbuję to uregulować.
5. Na czym polega dostosowanie PW+PP do wartości opałowej paliwa. Palę mieszanką węgla "wschodni" i orzech z Wujka.( 50x50% )
6. Nie wiem jak to rozwiązać.
7. Deflektor spalin zamontowany wg. pomysłu resqa.
Nadnienię, że komora poleniska jest czysta i sucha, sadza w wymienniku sucha. Brak smoły.
Proszę o dalsze wyjaśnienia.
Pozdrawiam.
Mikar1
..
Pozdrawiam
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychAd.1
Temperatura wody wylotowej z kotła oscyluje wokół temperatury zadanej.
Możesz mieć temperaturę zadaną ustawioną na 60*C, a na skutek nadmiernego przepływu wody, brudnego WC kotła, mokrego paliwa itp. temperatura wody wylotowej z kotła będzie wynosiła tylko 45*C. Dlatego chodzi o temperaturę wody wylotowej z kotła.
Ad.2
Najlepiej to zrobić montując RCK. Wtedy stabilizacja ciągu kominowego jest automatyczna i niezależna od temperatury spalin i podmuchów wiatru oraz umożliwia ustawienie konkretnej wartości ciągu kominowego.
Przesłona PP służy tylko do ograniczenia ilości powietrza dostarczanego pod ruszt i tym samym spłaszczenia charakterystyki modulacyjnej miarkownika (większe ruchy klapki PP powodują mniejsze zmiany ilości PP podawanego pod ruszt) i tym samym stabilniejszą pracą kotła wokół temperatury zadanej.
Ad.3
Współczynnik nadmiaru powietrza określa o ile więcej należy go dostarczyć do procesu spalania, w odniesieniu do ilości wynikającej z analizy stechiometrycznej, żeby można było spalić wszystkie produkty zgazowania paliwa. Ponieważ proces mieszania się powietrza z gazem palnym w kotłach stałopalnych jest utrudniony, stąd dla uzyskania powyższego efektu, należy go dostarczyć więcej.
Jeżeli powietrza jest za mało, to kocioł intensywnie dymi, jeżeli jest za dużo to przestaje dymić, ale nie osiąga temperatury zadanej.
O jego wielkości zbliżonej do prawidłowej wskazuje:
- delikatne przezroczyste dymienie z komina,
- jasny pylasty nalot na ściankach wymiennika i kotła,
- brak sadzy i smoły w kotle
- rozsądne średnie godzinowe zużycie paliwa, odniesione do rzeczywistego bieżącego zapotrzebowania na ciepło ze strony budynku,
- w miarę szybkie osiąganie przez kocioł temperatury zadanej.
Ad.5
O wartości opałowej paliwa decyduje głównie wagowa zawartość czystego węgla i węglowodorów w odniesieniu do masy całego paliwa. Im jest ona większa tym wartość opałowa rośnie, co pociąga za sobą konieczność dostarczenia większej ilości powietrza do procesu zupełnego spalenia produktów zgazowania tej samej masy paliwa. Za ilość zgazowywanego paliwa odpowiada głównie powietrze PP, natomiast za przebieg reakcji utleniania powietrze PW. Wynika stąd, ze choć zarówno PP jak i PW mają wpływ na współczynnik nadmiaru powietrza, to decydujący ma powietrze PW. Dlatego jego ilość powinna być znacznie mniejsza od PP.
Błędem jest spalanie tylko na samym PW.
Ad.6
Metodą prób i obserwacji wyników swojego działania w porównaniu do pożądanych efektów.
Sucha sadza może świadczyć o:
- zbyt dużym wychłodzeniu kotła nadmiernym przepływem wody,
- nadmiernym ciągu kominowym, który poprzez większy przepływ spalin wychładza komorę spalania i przenosi częściowo reakcję utleniania z komory spalania do WC kotła, gdzie panują zdecydowanie gorsze warunki temperaturowe i czasowe do jej prawidłowego przebiegu.
nilsan
Ostatnio edytowane przez nilsan ; 04-03-2012 o 19:25
Skrajności nikomu nie służą. Kompromis mile widziany.
A każda przyjemność musi kosztować.
Chcesz mieć coś zrobione dobrze, to musisz za to zapłacić.
Chcesz mieć coś zrobione jako tako, to zapłacisz mniej.
Chcesz mieć coś zrobione za darmo, to zrób to sobie sam.
Promuję spalanie na ciągu naturalnym w wątku o "Ekonomicznym spalaniu paliw stałych"
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychjak jest możliwe paleniem tylko PW?
przecież u mnie jest to niemożliwe kocioł by mi zgasł.
mowa jest oczywiście o paleniu węgla.
zostało mi ostatnio 8worków brykietu (sosnowego) i paląc nim od góry faktycznie proces spalania 20kg wkładu
w 80% paliło się na PW. Temp. była ponad 10stC większa od zadanej (48stC) a paliło się tak max do 60stC.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMam bardzo zbliżony układ tylko zamiast ZT ma zawór trójdrożny z termostatyczny. Z doświadczenia radzę zastosować ZZK u góry bufora bezpośrednio przed zaworem odcinającym, ponieważ pojawią się ruch grawitacyjny ZT w dół do dolnego przyłącza bufora, no i chyba mój dolny ZZK ma niewielką "upływność"
BTW w innym wątku proponowałeś inny sposób połączenia z buforem bez ZT nawet zastanawiałem się, czy nie przerobić na tamto rozwiązanie. Efekt nowych doświadczeń czy inna potrzeba stworzyła to rozwiązanie ?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNiestety w konkurencyjnym wątku niektórzy szczycą się utylizacją węgla tylko na PW, głównie przy temperaturach zewnętrznych w okolicach +10*C.
Przy drewnie i brykietach drzewnych jest to jak najbardziej możliwe, ale to jest zupełnie inne paliwo niż węgiel.
Stropuva spala je również tylko na powietrzu górnym, z tym że jest to PPG+PW.
nilsan
Skrajności nikomu nie służą. Kompromis mile widziany.
A każda przyjemność musi kosztować.
Chcesz mieć coś zrobione dobrze, to musisz za to zapłacić.
Chcesz mieć coś zrobione jako tako, to zapłacisz mniej.
Chcesz mieć coś zrobione za darmo, to zrób to sobie sam.
Promuję spalanie na ciągu naturalnym w wątku o "Ekonomicznym spalaniu paliw stałych"
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMiejsce montażu ZZK z hydraulicznego punktu widzenia nie ma znaczenia. Polecam montaż na dole z dwóch powodów. Po pierwsze chłodniejsza woda ma większą gęstość i ZZK szybciej reaguje na zmianę kierunku przepływu. Po drugie do pracy na górze ZZK musi mieć uszczelnienie klapki EPDM, które jest odporne na wysokie temperatury. Najczęściej ZZK dostępny jest w wersji uszczelnienia NBR, z temperaturą maksymalną do 100*C.
Wadą montażu na dole jest większa ilość zanieczyszczeń przepływających poprzez ZZK, które trzeba co jakiś czas usunąć z klapki i gniazda zaworu, żeby uzyskać jego szczelność. Przy górnym montażu jest ich zdecydowanie mniej, za to szybciej twardnieje uszczelnienie. Poza tym trzeba pamiętać o konieczności zbocznikowania ZZK pompą kotłową, ponieważ inaczej układ nie będzie prawidłowo działać.
Rozwiązań jest kilka, zależy co się chce poprzez nie uzyskać.
To rozwiązanie jest najprostszym i najtańszym sposobem wyeliminowania niedoskonałości Laddomatu, jednocześnie realizującym wszystkie funkcje reklamowane poprzez jego producenta.
nilsan
Ostatnio edytowane przez nilsan ; 05-03-2012 o 06:41
Skrajności nikomu nie służą. Kompromis mile widziany.
A każda przyjemność musi kosztować.
Chcesz mieć coś zrobione dobrze, to musisz za to zapłacić.
Chcesz mieć coś zrobione jako tako, to zapłacisz mniej.
Chcesz mieć coś zrobione za darmo, to zrób to sobie sam.
Promuję spalanie na ciągu naturalnym w wątku o "Ekonomicznym spalaniu paliw stałych"
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNILSAN
Dziękuję za udzielone odpowiedzi. Są to dla mnie trudne do zrozumienia tematy, ale jeżeli pozwolisz to może wspólnie uda się bym je zrozumiał i zrealizował w praktyce.
Odnośnie pkt.1. różnica pomiędzy temperaturą zadaną kotła a temperaturą, którą pokazuje termometr na zasilaniu (umieszczony za wymiennikiem płytowym),wynosi 2*C. Nie mam w instalacji zaworu 4 lub 3 drożnego tylko jest wymiennik płytowy i zawór, który łączy rurę powrotu z rurą zasilania(nie wiem jak się on nazywa ma u góry skalę od 1-6 i jest ustawiony na 3, oraz 2 pompki ustawione na 1 bieg. Palę paliwem bardzo suchym. Pozostaje spraw brudnego WC kotła. Nie jest on aż tak bardzo brudny, ale trochę jest. Jak go najlepiej oczyścić? Jak zmiejszyć nadmierny przepływ wody przez kocioł?
Odn. 2. RCK zamontuję przed następnym sezonem grzewczym.
Odn. 3. Dymienie z komina po rozpaleniu jest bardzo małe ale dym jest raczej ciemny. Nalot na ściankach komory spalania ciemny suchy, w WC jak już wspmniałem osadza się sucha sadza. Smoły w kotle brak. Spalam ok.12 kg. węgla w ciągu ok. 10 godzin. Nie wiem jakie jest zapotrzebowanie cieplne mojego domu. Dom nowy 12x9,60 m po zewnątrz z poddaszem użytkowym. Ściany trójwarstwowe 24cm beton komórkowy, 10 cm styropian ,12 cm beton komórkowy. Okna drewniane "Sokółka". Posadzki wylane na 10 cm warstwie styropianu. Poddasze ocieplone wełną mineralną - skosy 25cm, sufit 30 cm. Czy możesz to określić?
Kocioł osiąga zadaną temperaturę 60*C po ok. 1 godz. od rozpalenia na zimnej instalacji.
Rozumiem, że pierwsze co należy zrobić to dostarczyć więcej powietrza. Czy tak?
Odn. 5. Spóbuję palić na zmniejszonej ilości PW ( nie palę tylko na samym PW). Ale czy zmniejszając ilość PW należy jednocześnie zwiększyć PP i czy pozwiększeniu PP kocioł nie będzie osiągał wyższej temperatury?
Drugi raz pojawia się w Twojej odpowiedzi sprawa nadmiernego przepływu wody przez kocioł. Jak go mogę zmniejszyć? Pompki pracują na 1 biegu.
Proszę o ile masz jeszcze cierpliwość o dalsze wyjaśnienia.
Pozdrawiam.MIKAR1
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMoim zdaniem dodatkowy zawór ZZK w proponowanym przez ciebie miejscu jest zupełnie zbędny. Recyrkulacja poprzez ZT nie jest możliwa, co wynika z analizy rozkładu gęstości wody w poszczególnych gałęziach układu w stanie statycznym, czyli tzw U-rurkach, kiedy kocioł i pompa nie pracują. Swego czasu dużo o tym pisałem na wątku "Jak to się robi, czyli bufor ciepła". Jeżeli już występuje, to tylko poprzez gałąź zasyfonowania z pompą. Można temu zapobiec montując pompę na wysokości króćca zasilania kotła oraz wykonując izolację termiczną przewodu zasilającego pomiędzy kotłem i buforem, pozostawiając resztę rurociągów bez izolacji termicznej. Poza tym gałąź z pompą ma bardzo duży opór hydrauliczny w stosunku do innych gałęzi.
W takim wariancie wykonania mikro cyrkulacja może wystąpić, ale tylko na skutek nieszczelności ZZK. Dodatkowy ZZK, to również dodatkowy opór na drodze przepływu grawitacyjnego, który należy wyeliminować, żeby zapewnić możliwość bezpiecznej pracy kotła na pompie grawitacyjnej w sytuacji zaniku napięcia.
nilsan
Ostatnio edytowane przez nilsan ; 05-03-2012 o 08:20
Skrajności nikomu nie służą. Kompromis mile widziany.
A każda przyjemność musi kosztować.
Chcesz mieć coś zrobione dobrze, to musisz za to zapłacić.
Chcesz mieć coś zrobione jako tako, to zapłacisz mniej.
Chcesz mieć coś zrobione za darmo, to zrób to sobie sam.
Promuję spalanie na ciągu naturalnym w wątku o "Ekonomicznym spalaniu paliw stałych"
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJeżeli osad w WC jest suchy, to najlepiej jest go usuwać przed każdym rozpaleniem kotła zwykłą szczotką zmiotką lub sprężonym powietrzem.
Z tego co piszesz wnioskuję, że masz układ ochrony powrotu wykonany jak na moim schemacie zastępującym Laddomat, czyli na zaworze termostatycznym np. ESBE.
Niestety samą pompą nie da się wyregulować właściwego przepływu wody przez kocioł. Konieczne jest zamontowanie w obiegu kotłowym za pompą zaworu regulacyjnego np. tego typu:
http://products.ecc.emea.honeywell.c..._k3p-blue.html
Po stronie instalacji odbioru ciepła, właściwy przepływ wody możesz wyregulować zmieniając nastawy wstępne na zaworach/wkładkach termostatycznych na poszczególnych grzejnikach, którymi reguluje się maksymalną wielkość przepływu wody poprzez grzejnik. Spadek temperatury wody po jednej i po drugiej stronie wymiennika powinien być mniej więcej taki sam. Jednak jego wartość zależy od aktualnego zapotrzebowania na ciepło ze strony budynku i z reguły zwiera się w przedziale 10-20*C. W czasie regulacji głowice termostatyczne muszą być zdjęte z zaworów/wkładek termostatycznych.
Od tego powinieneś zacząć regulację układu kocioł+komin+instalacja odbioru ciepła.
Przyczyny mogą być cztery i to występujące jednocześnie:
- nadmierny ciąg kominowy,
- zbyt duża ilość PW w stosunku do PP,
- zbyt duży przepływ wody przez kocioł,
- nieprawidłowe wielkości przepływu wody po jednej i drugiej stronie wymiennika płytowego.
Musisz najpierw stworzyć warunki do ich regulacji, a następnie metodą niedużych korekt znaleźć optymalne parametry pracy kotła, pamiętając że regulacja jednego elementu wpływa na zmianę pozostałych.
Regulację rozpocznij od wielkości przepływu wody po jednej i drugiej stronie wymiennika płytowego, w taki sposób żeby uzyskać po obu jego stronach podobne spadki temperatur przy danej temperaturze na wyjściu z kotła.
Przy następnym rozpaleniu kotła, dobierz wstępnie wychylenie klapki PP bez miarkownika i PW, które umożliwi ci osiągnięcie temperatury wody na wyjściu z kotła równej zadanej na miarkowniku, bez jej przeciągnięcia ponad wartość zadaną. To niestety wymaga cierpliwości i stopniowego korygowania wielkości wychylenia klapki. Następnie jednocześnie zwiększając PW i delikatnie zmniejszając PP postaraj się uzyskać przezroczyste dymienie z komina, bez przeciągania temperatury wody na wyjściu z kotła powyżej zadanej na miarkowniku. Po zakończeniu regulacji podepnij miarkownik i pozwól mu dalej regulować ilość PP przy dobranym PW.
nilsan
Skrajności nikomu nie służą. Kompromis mile widziany.
A każda przyjemność musi kosztować.
Chcesz mieć coś zrobione dobrze, to musisz za to zapłacić.
Chcesz mieć coś zrobione jako tako, to zapłacisz mniej.
Chcesz mieć coś zrobione za darmo, to zrób to sobie sam.
Promuję spalanie na ciągu naturalnym w wątku o "Ekonomicznym spalaniu paliw stałych"
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychZastanawiam się czy dobrym rozwiązaniem było by zrobić deflektor z płytki szamotowej w której zrobiłbym otwór na profil KPW i zamocował
te płytkę na samym końcu KPW. Myślę że nie będzie przeszkadzała podczas otwierania drzwiczek zasypowych o wymiarach 30x30.
Albo przyspawać blachę 3mm oczywiście przy odpowiednim dopasowaniu wymiaru.
Kombinuję ponieważ nie ukrywam że blachę którą używam jako deflektor jest uciążliwa w obsłudze.
za każdym razem wsuwam ją nad zasyp pomiędzy ścianki kotła a tak deflektor byłby przymocowany do KPW (dwa w jednym)
co myślicie o takim rozwiązaniu.?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychZUG
Myślę, że próbujesz wyważać otwarte drzwi.
W którymś z postów, bodajże na konkurencyjnym wątku, podałem rozwiązanie tego problemu.
Deflektor obrotowo-samoopadowy.
Później postaram się zrobić jego rysunek.
nilsan
Skrajności nikomu nie służą. Kompromis mile widziany.
A każda przyjemność musi kosztować.
Chcesz mieć coś zrobione dobrze, to musisz za to zapłacić.
Chcesz mieć coś zrobione jako tako, to zapłacisz mniej.
Chcesz mieć coś zrobione za darmo, to zrób to sobie sam.
Promuję spalanie na ciągu naturalnym w wątku o "Ekonomicznym spalaniu paliw stałych"
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam kolegów i koleżanki,
Tydzień temu zakupiłem kocioł Defro Optima Komfort Plus 15kW. Powierzchnia ogrzewana to 150 m2. Domek dobrze docieplony instalacja nowa miedziana.
Kociolek jest z dmuchawą i sterownikiem PID.
Palę wyłącznie drewnem liściastym sezonowanym 2 lata.Na piecu zawsze temperatura 60-65st. Nigdy mniej. Czasem więcej.
Po piwerwszych paleniach zauważam spore zasmolenie pieca a przeciez robie wszystko zgodnie z instrukcją uzytkownika. Zakładam drewno podpalam od dołu, wybieram na sterowniku rodzaj paliwa czyli drewno i włączam rozpalanie.
Z komina cały czas sie dymi i obawiam sie , ze na dłuższą mete to takim paleniem sobie zasyfie i piec i komin.
W trakcie palenia w komorze jest mokra smoła na sciankach a po zakonczeniu mam takie spieki w postaci pęcherzyków na całej powierzchni wymiennika, nawet w górnej wyczystce.
Czytalem ten watek i inne i wiem ze zaleca sie palic na naturalnym ciagu i z podawaniem powietrza non-stop ale zanim zaczne sie interesowac jak to u mnie przerobic chcialbym jeszcze dac szanse temu sterownikowi PID i dmuchawie.
Teraz pytania:
1. W czym dmuchawa jest gorsza do spalania różnych paliw od miarkownika ciągu ? Przecież i tu i tu następują momenty przymykania tlenu i duszenia paliwa.
2. Czemu drewno wydaje sie być gorszym paliwem do pieca ze sterownikiem i pIDem niż węgiel czy miał ?
3. Sterownik pomimo całego dymienia i kopcenia utrzymuje jednak stabilną temp. spalin na poziomie ok. 120-160 st. Czy to jest wystarczająca temp. do wygrzania komina i uniknięcia zawilgoceń i różnych wykwitów na ścianach? Komin mam w całości w budynku, jest więc dobrze ocieplony. Część wystająca ponad dach to ok. 1.5m i też jest docieplona steropianem i na to tynk.
4. Najbardziej obawiam sie ze zabrudzony komin mi sie może zapalić i pytanie czy przy temp. spalin oscylującej w podanych wyżej temperaturach jest to w ogóle możliwe ? Czy to nie za mało aby sie zapalily sadze?
5. Czy ten sterownik Pid można jakoś skonfigurować inaczej niż fabrycznie żeby sie tak nie smoliło ?To pytanie głównie do posiadaczy tego pieca/sterownika. Ja kombinuje non-stop z jakimis ustawieniami ale z miernym efektem.
Bardzo dziekuje za jak najbardziej wyczerpujące i dogłebne odpowiedzi na te pytania.
Pozdrawiam,.
M
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTemperatura na wyjściu, o której piszę jest określona jako "bezpieczna" dla ciągu i braku wykwitów. Jezeli nic takiego się nie dzieje, po mimo jej niższej wartosci, to nie trzeba sie tym zajmować.
Temperatura na czopuchu może być dużo mniejsza jak w środku czopuchu. Węgiel nawet wilgotny zdaje się ma bardzo mało wody w porównaniu do nawet suchego drewna.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych