W tym roku pogoda zwariowała. Myślę, że jeżeli się jeszcze utrzyma (a takie są prognozy) to można śmiało sadzić i iglaki i inne rośliny. Powinny zachwycić ziemię.
jatoja napisała
A właśnie ze nie - dopiero tuż przed ruszeniem wegetacji czyli kwiecień i najczęsciej dopiero połowa kwietnia...
Jeśli chodzi o marcowy termin sadzenia, to jest on istotny szczególnie w rejonach z deficytem opadów, tak jak w Wielkopolsce. Wtedy jest jeszcze szansa na deszcz, o gdy zaczyna ruszać już wegetacja, trzeba podlewać i to kosztuje.