Witam
Mam ułożoną kostkę piccola pastello i akropol kasztan. Po kilku miesiącach użytkowania (przeżyło zimę i trochę opadów) zauważyłem, wymyte krawędzie tych kostek. Są jakby skruszałe. Problem dotyczy tylko kostek kupionych przeze mnie jako pierwsze. W przypadku kostek dokupionych po kilku miesiącach jest w porządku.
Poniżej zdjęcia. Pierwsze z nich przedstawia kostki, które wyglądają prawidłowo. Krawędzie są ostre, są kanty.
Pozostałe dwa to piccola i akropol, jak widać ze skruszałymi krawędziami.
Kostka leży sobie ułożona około 7-8 miesięcy. Kupiona w lipcu 2011r.
Czy ktoś miał może podobne doświadczenia z Libetem?
Wydaje mi się, że coś jest jednak nie tak. Wybrałem Libet, bo kojarzył mi się z wysoką jakością. Z resztą w mojej okolicy ta firma ma bardzo dobrą opinię i te kostki po prostu ludzie tutaj układają najczęściej, mimo ceny.
Czy to co prezentują zdjęcia to jakiś nowy "standard" w jakości tych produktów czy jak? Na ekspozycjach i u innych ludzi takich rzeczy nie widziałem.
Spotkaliście się z czymś takim?
Zaznaczam, że nie jest to kostka fabrycznie postarzana, czy obijana.