to że doszedłem do tego zawdzięczam LR i wam wszystkim bo każdy z nas miał większe lub mniejsze problemy co było dla mnie inspiracją na modyfikacje.
A jeszcze bardziej to cieszy jak daje rezultaty.
pamiętam jak na początku miałem wybuchy palenie w okresie przejściowym 2,5kg/h itd i itp.
jeszcze na początku tego okresu jak zaczęły pierwsze palenie w kociołkach podczas odgazowania miałem biały dymek gdzie myslałem że pewnie już nic innego nie osiągnę i dzięki między innymi kol. HES wtajemniczyłem się jeszcze bardziej w technikę wypalenia gazów co doprowadziło mnie do takich modyfikacji dzięki którym mam lekki dymek tyko podczas rozpalania po 30min już nie ma nic jedynie co widzę to rzadkie ciepłe powietrze wydostające się z komina.
na razie testowałem na weglu typu 31 i 32
w sobotę przetestuje wegiel typ 33 marcel zobaczymy czy uzyskam takie samo czyste odgazowanie a zalezy mi na tym weglu bo ma potencjał i dlatego na razie wstrzymuję się z montażem zrobienia mini popielnika dzięki któremu podam powietrze dodatkowe przez szamot do dopalania.