Panowie, potrzebuję wsparcia psychicznego
Po dłuższej przerwie (kasa) wracam do tematu kotłowni.
W skrócie dom to 216m2, dobrze ocieplony, wszędzie ogrzewanie wodne podłogowe + kilka grzejników do suszenia ręczników.
Parter to funtament grzejny 25cm betonu + rurki ogrzewania zatopione w połowie grubości (proszę o nie komentowanie sensu tego rozwiązania ). Na górze standard, czyli normalna podłogówka 7cm wylewki.
5 osób, dwie wanny, prysznic + umywalki + zlewozmywak
Wg obliczeń w PHPP (szwabskie OZC) wychodzi:
- Zapotrzebowanie na ciepło wyszło 40,5 kW/m2rok
- Zapotrzebowanie na moc grzewczą wyszło 7350 W
Zaproponowany przez projektanta instalacji kocioł to Junkers Cerapur Modul ZBS 14/100S-3MA.
Byłem jednak zdecydowany na Victrixa 12 + 160litr zasobnik - ze względu na niską modulację.
Ale wszyscy (hydraulik, infolinia Immergasa + sąsiedzi) że nie wydoli na moją chałupę i zapotrzebowanie na wodę...
No i się wochom...
Co sądzicie?