Ogniwo Biecz S6WC 17 kW z SPR11vP21+MCI+PPX Bolecki
Ekonomiczne spalanie węgla kamiennego - spis treści (str.:1-35)
Jeśli przeraża Cię myśl o przeczytaniu kilkuset stron tego wątku, kliknij tutaj: czysteogrzewanie.pl
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychjacet100
Ale ja ten temat przerabiałem . Miałem deflektory z jednego i drugiego i jak dymiło tak dymiłoZ deflektorem, skoro palisz w dolniaku, nic nie zrobisz. Posiadacze górniaków wiedzą już -lepszy deflektor z ceramiki niż z żeliwa.
Jak odgazowało- OK, ale pierwszy etap zawsze był dym. To, że miałem biały nalot to nie powód do dumy. Dym z kotła leciał 3-4 godziny a biały nalot był.
Były deflektory całe, dziurawe, ceramiczne, metalowe a dym ...był. Dym- czyli strata.
Ja się cieszę, że Wy macie takie kotły, które mogą tak spalać. Mój nie potrafi, a siedziałem w kotłowni dziesiątki godzin, tnąc drzwi, montując deflektory, KPW, ustawiając szczeliny i...nic.
Jestem przekonany, że są ludzi, którzy nie potrafią tak przystosować kotła i nieśmiało proponuję to, co mam w swojej sygnaturce.
lysy1l
Czyli ok. 30 kg ?... Napisz, bo każdy ma inna łopatę, węglarkę, itp.Jak chcesz, możesz łatwo przeliczyć cztery płaskie łopaty węgla, cztery flotu i węglarka węgla...
Ostatnio edytowane przez jacbelfer ; 28-12-2012 o 20:48
Palę dołem -DS w kotle o następującym przekroju ZOBACZ.
Domek: Stary, ceglany. Mury 50 cm nieocieplone. Dach nieocieplony. Powierzchnia ok. 170 m2. Woj. pomorskie.
Zobacz ile powinieneś spalać- KALKULATOR
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychco deflektora i którego posiadam (żeliwny) i to co zauważyłem to mam więcej pożytku niż szkód ,a mianowicie utrzymuję większą temp. aby gazy sie dopalały
,struga PW jest rozpłaszczana po całej powierzchni zasypu co powoduję że nie muszę nic rozprowadzać po wypaleniu rozpałki co skutkuję że żar mam na całej zew. powierzchni zasypu i tego nie było jak nie miałem deflektora i w dodatku co do czasu odgazowania teraz około 24kg(warstwa 27cm) odgazowuję mi sie 11godz i to jest raport świeży (przy 9godz na ruszcie nie mam jeszcze żaru ,czarno jak w d..ie) i dodam że w pierwszych godz. po rozpaleniu potrafi około 3godz gazować tylko i wyłącznie na samym PW a później sterownik dawkuję PG aby dodatkowe warstwy węgla gazowały które są wypalane nad zasypem.
wszystko wyżej wypisane jest z życia mojego kotła wyrwane żadne teoretyczne pisanko.
Ostatnio edytowane przez ZUG ; 29-12-2012 o 10:08
Mądry nauczy się więcej z głupiego pytania, niż głupiec z mądrej odpowiedzi.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTaaak wiem, ale obawiam się nieco, czy na pewno podołam technicznie z wycięciem dziury w drzwiczkach i montażem klapki - narzędzi w domu niewiele - dopiero kompletuje "warsztat", a i na medycynie wyznaję się bardziej, niż na obróbce żeliwa Znacie może jakiegos fachowca od tych spraw w Zachodniopomorskim?
Z prac zasadniczych obecnie to wywalenie dmuchawy i zaślepienie otworu po niej, bo mimo zaklejenia jej wlotu powietrza kocioł ciągle podłapuje mi gdzieś "lewe" powietrze.
Trudności przewiduję także z założeniem miarkownika ciągu, bo w jego miejscu na kotle instalator umieścił barometr (instalacja zamknięta pod ciśnieniem 1,2-1,5 bar) - nie wiem, czy nie bede musiał jednak jej opróżnić z wody, przełożyć barometr w inne miejsce, żeby uwolnić otwór do montażu miarkownika.
Ile obciążenia wytrzymuje ruszt żeliwny? W ramach projektu "zwężania" komory zasypowej, ułożyłem ściankę tylną i boczne z 8 cegieł szamotowych 6cm - trochę to wszystko razem waży (zresztą nadal mam wątpliwości czy to co zrobiłem ma sens) - przyslę jakieś fotki to fachowcy może co doradzą
Jeszcze raz stokrotne dzięki! Nawet mimo kiepskich efektów w stałopalności miło mi, że nie truję okolicy.
Artur
Artooro
--
Kocioł Żywiec KDO 28kW | Tcom | PG i PW sterowane łapą.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychWitam szanowne gremium profesorskie.
Mam problem z węglem z Sośnicy - koksujacym. Strasznie wolno łapie temperaturę, a po złapaniu zarzy mi się ten węgiel na dole (chociaz rozpalałem od góry ). Pale w camino po przeróbkach z kpw i zaślepionym rusztem pionowym ). Stałopalność tego węgla całkiem ok - pali mi się dłuzej od ruska o ok 6 godzin, ale mysle, ze mógłbym go spalać efektywniej.
100m kw, cegła, 10 cm styropian
Poddasze 18 cm wełna
Camino 3/7 z KPW, miarkownik ciągu.
Temp. zadana 50 stopni C
Temp. w domu 22-23
Konsumpcja węgla ok 28 kg/dobę.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTemperatura spalin na pewno powyżej przeciętnej. SWK to najlepiej "konserwujący" komin kocioł.
W moim przypadku strata kominowa to również ogrzewanie domu, ponieważ komin cały przechodzi przez pomieszczenia mieszkalne (dom z płaskim dachem), wystaje jedynie metrowa klinkierowa nadbudówka, nie mam strychu. Myślę, że ten zasyp, to około 30 kg. Licząc sam węgiel bez flotu i zadane 65 stopni (miarkownik podbija mi przeważnie temperaturę o 2-3 stopnie, czyli zawsze jest bliżej 70-tki) pali się to około 15-16 godzin licząc sinusoidę od 50 do 50 stopni. Czyli zużycie gdzieś w granicach niecałych 2 kg na godzinę przy 230 metrach nieocieplonej powierzchni do ogrzania. Gdybym liczył tak jak niektórzy od momentu rozpalenia do ostatnich ogników to pewnie na papierze wyglądałoby to lepiej
Co do sadzy z trzydziestki trójki, to dzisiaj wskoczyłem na komin i profilaktycznie "przeleciałem" go parę razy szczotką, z wyczystki wyjąłem niecałe wiaderko sypkiej i suchej sadzy. Muszę zamówić nową szczotkę, bo wytrzymują 2-3 porządne czyszczenia, po czym wyłamują się z nich piórka czyszczące. Tak mniej więcej dzisiaj wyglądał po czyszczeniu. Przy nowej szczotce byłby jeszcze ładniejszy. Te grubsze narosty wewnątrz komina to wyciśnięta zaprawa cementowa:
Wyczyściłem też kocioł i czopuch. Czopuch i kolano (mam rewizję) czyściutkie, żadnej smoły, w kotle jest w niektórych miejscach troszeczkę złogów i lekkiego nagaru, ale na razie nie ma się czym przejmować. Wyczyszczę to dokładnie na wiosnę, po sezonie.
Wykwalifikowany palacz górnego spalania po kursie korespondencyjnym.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMasz naprawdę czysty komin, szanowanie. Wszedłem w październiku na swój, było nieźle, ale nie aż tak.
A z innej beczki, mam pytanie. Ten Marcel którym palisz (orzech), nie skleja Ci się? Bo kiedyś latem wziąłem od sąsiada na próbę i strasznie mi się spiekał, nawet przerusztowanie nic nie dawało, dopiero walenie w zasyp pogrzebaczem pomagało.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych