Fakt, tak wychodzi - im grubiej tym lepiej.... można się załatwić.
Zabawa z szamotami w stalowym piecu to bardzo niebezpieczny sport.
W normalnych warunkach temperatura na ściankach i wymiennikach kotła (od strony paleniska) waha się pomiędzy
80 - 150 stopni C, od strony płaszcza nie przekracza 100 stopni. To jest norma i tak projektowane są kotły.
Blacha stosowana do budowy kotłów traci swe własności po przekroczeniu 450 stopni, za to jest bardzo wrażliwa na różnicę temperatur.
100 stopni różnicy pomiędzy powierzchnią paleniska a płaszczem już jest niebezpieczna, 200 stopni to morderstwo kotła.
Sporo zależy od grubości i jakości stosowanej blachy, ale nie liczyłbym na jej szczególną odporność np w kotłach z rusztem wodnym, gdzie temperatura paleniska z definicji już jest niższa.
Biorąc pod uwagę opis z wymienionej broszury (
www.bape.com.pl/Portals/0/Poradnik.pdf ) - obuduj palenisko z trzech stron 2 centymetrową płytką szamotową, a bardzo szybko możesz mieć problem z czwartej strony (lub powyżej szamotów). Oczywiście im grubiej tym szybciej.
A w dłuższej perspektywie perforacja wymienników gwarantowana.