Witam.
Proszę Was o pomoc odnośnie spalania węgla.
Temat strasznie sie rozrósł i ciężko konkrety odszukać
Jak u Was wygląda spalanie od początku do końca może ktoś przedstawić swój proces.
U mnie nie jest to tak jak należy
Mianowicie rozpalam i zaczyna się palić rozgrzewa się piec do tych 65 stopni i zamyka się PG, PW nadal uchylone ale zaczyna się kopcić z komina jak przy paleniu od dołu, jak otworze PG to nabiera temp, jak uchylę więcej PW też, dopiero po odgazowaniu węgla zaczyna się bezdymne spalanie.
Zrobiłem modyfikacje PG podaje pod ruszt mam kierownicę PW, ale to dalej nie jest to.
Nie wiem co dalej ponieważ w tej pierwszej fazie kocioł strasznie zarasta, raz jest lepiej raz gorzej ale się kopci.
Kocioł Ogniowo s6wc. 13kW
Stałopalność to nwet 30h zależy od pogody.
Proszę o relację jak u Was przebiega ten proces.
Pozdrawiam.