dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 13 z 13
  1. #1

    Domyślnie Brak fundamentu - katastgrofa - wilgoć

    Witam wszystkich.

    Niedawno kupiłem dom, parterowy, cegła, brak piwnicy.
    Problem początkowo polegał na dużej wilgotności, purchle na ścianach na wysokości do 1m.
    Zdecydowałem się na zrobienie czegoś z fundamentami - odkopałem w jednym miejscu - zamarłem.
    Budynek nie ma fundamentów, ściana schodzi na ok 20cm w głąb ziemi a kolejne ok. 20cm to wysypany gruz.
    To wszystko ma bardzo nie regularny kształt, piasek, kamienie, cegły.
    Izolacja przeciwwilgociowa w postaci malowania, papy czy folii nie ma więc sensu bo ulegnie uszkodzeniu.
    "Podbijanie fundamentu" też nie wchodzi w grę.
    Wydaje się że jedyną sensowną sprawą jest zrobienie wyłącznie drenażu opaskowego, bez jakichkolwiek innych zabezpieczeń.
    Rura drenarska obsypana żwirem/tłuczniem i to owinięte geowłukniną.

    Ziemia jest bardzo wilgotna, jednak w pozostawionym odkopie po 24 godzinach woda się nie zbiera.

    Proszę o opinie, jakieś pomysły, rozwiązania, komentarze.

  2. #2

    Domyślnie

    Czy jest izolacja pozioma?

  3. #3

    Domyślnie

    Oczywiście nie ma, nie ma żadnej izolacji.

  4. #4

    Domyślnie

    Brak izolacji poziomej powoduje kapilarne podciąganie wody - efekt widać na ścianach.
    Założenie drenażu niestety nie poprawi diametralnie sytuacji.
    Poczytaj nt. metod odtworzenia izolacji poziomej.

  5. #5

    Domyślnie

    Nic tragicznego. Jeżeli budynek nie pęka i jest z cegły to nie łam się, ponieważ tak wyglądało budownictwo lat minionych .
    Ja bym zrobił tak (oczywiście ogólnikowo, ponieważ bez zobaczenia pacjenta trudno podać diagnozę)

    1. Opaska betonowa z ściągami (bez podbicia fundamentu tj. do spodu podbudowy fundamentu)
    2. Styropian XPS od zewnątrz fundamentu
    2. Drenaż opaskowy
    2. Pozioma membrana po przez iniekcję grawitacyjną Remmers Aida Kiesol.

    Potem tylko skuć tynki i położyć nowe.

    Zrobiłem tak u siebie 6 lat temu (wcześniej woda dosłownie lała się po przez wapienne spoiny murów ponieważ posadzka była 30cm poniżej terenu,). Jak do tej pory, żadnych problemów, sucho jak pieprz, a wszędzie na ścianach mam gładzie gipsowe, więc niewątpliwie bym zauważył.
    Nie lubię sygnatur

  6. #6

    Domyślnie

    No i jeszcze jedno. Zamiast iniekcji grawitacyjnej możesz wykonać tzw podcięcie ścian papą (pewnie tańsze od iniekcji).
    Nie lubię sygnatur

  7. #7

    Domyślnie

    Dzięki za odpowiedz.
    Koszty sa dla mnie bardzo ważne, mam już kredyt do końca życia.
    Czytałem przed chwila o systemie podcinania ścian "baumann-dekam". Wydaje mi się że mogę to zrobić we własnym zakresie, trzeba kupić piłę szablasta, brzeszczot do cegly: http://www.kontaktsa.pl/allegro3/brz...1243_front.jpg
    i materiał uszczelniajcy, najlepiej płyty z blachy nierdzewnej - jednak wstępne rozeznanie wskazuje że będzie problem je dostać. W papę nie chcę się pchać bo może zostać z czasem uszkodzona.
    Jest jakiś ogólnodostępny materiał, który można użyć do izolacji poziomej w podciętej ścianie?

  8. #8

    Domyślnie

    Ja znam tylko rozwiązanie z papą albo właśnie blachami. Ale te z nierdzewki pewnie są zabójcze cenowo.
    Nie lubię sygnatur

  9. #9
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    kampinos

    Zarejestrowany
    Oct 2010
    Skąd
    poznań
    Kod pocztowy
    61-467
    Posty
    5

    Domyślnie

    witam ---czytam ten temat i stwierdzam fakt że właściwie to mam identyczny problem . Zupełnie podobna sytuacja . Dom który kupiłem jest z 1940r. z czerwonej dobrej cegły. Z zewnątrz poza dachem , tynkami od środka, wymiana posadzek ,całości elektryki , rur , wygląda nieżle. Z racji tego że chciałem dom razbudować postanowiłem sprawdzić jak wygląda fundament. No właśnie- około 20dziestu cm cegły pod ziemia dalej gruz i to wszystko. Zdębiałem. Czy dom może tylko na tym być posadowiony? Dwie warstwy cegły powyżej ziemi znalazłem izolację pozioma z papy dookoła budynku. Papa jest pewnie tak stara jak budynek .Nie ma śladu wilgoci na ścianach i w narożnikach. I mam takie pytanie .Jeżeli są teraz pozrywane podłogi i tynki to może warto by wymienić tą izolacje pozioma na nowa metodą ,,podcinania" czy może zostawić tak jak jest .Jaką papa ma żywotność .Na czym dokładnie polega to podcinanie budynku . Z góry dzięki za odp.

  10. #10

    Domyślnie

    Mam zbliżoną sytuację: W części budynku "fundament" jest na odpowiedniej głębokości tyle że cały jest z z cegieł i ściany w niektórych miejscach też są wilgotne. Czy ktoś robił iniekcję ciekłokrystaliczną? Ja w części budynku to robiłem i tam gdzie są założone opaski jest w miarę ok ale tam gdzie izolacji od zewnątrz nie ma iniekcja niewiele pomogła. Czy ma ktoś namiary na firmę podcinającą ściany? To chyba najlepsze rozwiązanie.

  11. #11

    Domyślnie

    I jak odnowienie izolacji? Której metody użyłeś i z jakim rezultatem?
    Pozdrawiam
    Volund

  12. #12
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    frank_gr

    Zarejestrowany
    Jan 2013
    Skąd
    nieznanowo
    Kod pocztowy
    08-131
    Posty
    211

    Domyślnie

    mozna zalac pod tym fudamenty normalne, ale wymaga to sporo pracy rozciagniete bedzie w czasie. Wazne tez jest czy cegly murowane byly na zaprawe wapienna czy wapienno cementowa. Kiedys widzialem jak przecinali zaprawe w fudamencie z cegiel pila reczna "twoj- moja" i powstala w ten sposob przestrzen byla umozliwila przeciagnicie hydroizolacji pcv obecnie uzywanej. Jak sie dowiedzialem to najpierw zostaly wzmocnione fudamenty poprzez wylanie na rogach domu nowych fragmentow fudamentow w ziemi. Odkopywali sciany na rogach budynku wybierali gruz i kamienie a nastepnie w tym miejscu zalewali betonem, o duzej zawartosci betonu. Zbroili beton drutem 16 umozliwiajac polaczenie zbrojenia w kolejnych odcinkach. Drogie w wykonaniu to nie bylo ale caly proces trwal ok 3 tygodni i szalunki zasypali ziemia nawet ich nie rozbierali.

  13. #13
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    focus2012

    Zarejestrowany
    Apr 2013
    Skąd
    opole
    Kod pocztowy
    45-520
    Posty
    1

    Domyślnie

    Witam,
    wprawdzie nie mam problemu z wilgocią ( jak na razie ), ale również jestem "szczęśliwym" posiadaczem starego domu ( lata 1920 - 1930 ).
    Problem tyczy się własnie fundamentu , a mianowicie po odkopaniu części ściany okazuje się że budynek nie posiada żadnej stopy czy też ławy fundamentowej, ściana wchodzi na około 90 - 100 cm w grunta i na tym koniec, oparta jest bezpośrednio na gruncie. Mam w planach nadbudowę domu ( podniesienie ścian, wymiana więźby, wylanie wińca,wzmocnienie stropu ) pytanie : czy mimo braku fundamentu będę mógł dokonać takich zmian. Oczywiście na wszystko będzie projekt, nie rozmawiałem jeszcze z żadnym konstruktorem, gdyż chciałem wcześniej zasięgnąć opinii na forum, może ktoś miał już taki problem.

    pozdrawiam

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony