Kupiliśmy projekt który prawie w całości odpowiadał naszym wymaganiom. Z drobnymi przeróbkami rozpoczęliśmy budowę.
Oczywiście nie obyło się bez problemów bo kiedy wjechały na budowę gruchy to teren po zimie jeszcze mokry i miękki i było zakopanie.
Dziury wykopane i zbrojenie zrobione.
Potem gruchy i zalewanie.
No i przymusowa przerwa.