Napisał
dom-zrb
Poprzednicy napisali same święte słowa. Można spotykać się z wykonawcą po 10 latach na wymianę/naprawę fug (a co roku ew. przegląd i impregnację) albo robić co 2-3 zimy od nowa. Co prawda producenci chemii prześcigają się w co raz to nowych rozwiązaniach "idiotoodpornych" ale faktycznie niewielki błąd niweczy całą robotę. Jestem zdania, że można zrobić taras samemu mając pojęcie o podstawowych aplikacjach materiałów budowlanych. Jeśli jednak po wnikliwym przeczytaniu instrukcji technicznych systemów pojawi się choć jedna wątpliwość to zleć to fachowcom.
Co do konkretnego przypadku to można ci zaproponować system, ale mamy za mało danych. Co masz teraz (jakie warstwy), co pod spodem, ile miejsca do progu drzwi, jak zamontowana barierka, jakie wymiary, jaka strona świata etc. etc. etc.