Chudziak na całości

[tasior_miedziak]

Witam serdecznie,

To mój pierwszy post na forum, proszę zatem o wyrozumiałość. Chciałem zasięgnąć opinii w sprawie chudziaka.

Ekipa na budowie wylała chudziak betonem B15 na całości fundamentów, tak ja na zdjęciu. Grubośc ok. 17 cm. Czy tak też można wykonać chudziak? Czy nie będą pękały ściany? Ziemia aż do poziomu ław (nawet poniżej) została wybrana i wymieniona w całości nie piach z drobnym zwirem. Zagęszczano warstwami zagęszczarką (setką). Ławy były wylewane na gruncie ustabilizowanym suchym chudym betonem B10.

Obecnie jest już dwa miesiące po zalaniu chudziaka. Wymurowano ściany i zalano strop. Obecnie trwa rozszalowywanie stropu. Na chudziaku nie ma pęknięć. Nic się nie zapada. Zaraz zaczynają murowanie ścian działowych.

Mam jednak wątpliwości bo nigdzie w internecie nie widziałem tak wykonanego chudziaka. Sporo osób, które znam, a które mają jako takie pojęcie o budowaniu twierdzi, że to nieprawidłowe wykonanie.

Jakie są Wasze opinie?

[_olo_]

Niektórzy uważają, że tak można, ja twierdze, że tak się nie powinno robić, płyta chudziaka powinna móc osobno pracować np gdy dom osiada, jak już powiem, że moim zdaniem jeszcze powinna być oddylatowana od ścian fundamentowych to może ktoś stwierdzić, że jakieś fanaberie prawię.

[Ifarrg]

Podepnę się. Moja ekipa również chce coś takiego zrobić. Tyle, że oni chcą jeszcze zbroić siatką fi 8 z oczkami co 30 cm... Też mi się to nie widzi bardzo. Wg nich to ma spiąc cały budynek do kupy. Ale czy przypadkiem nie chodzi tutaj o to, żeby zapewnić sobie jak największy margines błędu? Bo jak zazbroją, to będą wiedzieć, że się nie zapadnie, a przynajmniej nie powinno.

Ale takie zbrojonko tez kosztuje, a czy jest potrzebne w ogóle? czy poprostu robią to dla własnej wygody?

[מרכבה]

To co jest na powyższy zdjęciu to jakaś para budowlanka!
ja się pytam po jakiego grzyba ! jak już to zbrojenie na całości ! inaczej w czasie pracy tam gdzie nie ma zbrojenia, chrup i już samo zrobi sobie dylatacje.
Ktoś to liczyło czy tylko własnym buntem ?
Plus czy to ma sens ? nie lepiej było zrobić normalną płytę fundamentową na raz ! a nie jeszcze ławy itp ... dziwne ,.

[tomraider]

Niektórzy uważają, że tak można, ja twierdze, że tak się nie powinno robić, płyta chudziaka powinna móc osobno pracować np gdy dom osiada, jak już powiem, że moim zdaniem jeszcze powinna być oddylatowana od ścian fundamentowych to może ktoś stwierdzić, że jakieś fanaberie prawię.

Żadne fanaberie, właśnie tak się robi chudziak. Chudziak jest tylko i wyłącznie warstwą wyrównującą i nie ma za zadanie przenosić żadnych obciążeń więc nie ma sensu go zbroić, chudziak nie ma szans pęknąć czy osiąść jeśli prawidłowo zagęszczony jest grunt pod nim. Robimy go z b10 , stosowanie zbrojenia czy lepszej klasy betonu to wyrzucanie kasy w błoto. Ot i cała filozofia.
U tasiora-miedziaka chudziak wykonano na bogato, jeżeli grunt jest dobrze zagęszczony to nic się nie stanie. jeżeli nie i osiądzie to ten chudziak stanie się stropem parteru a dla takiej funkcji jest stanowczo za mało zazbrojony. Takie wykonanie jest drogie,bez sensu, może wręcz zaszkodzić.

[piotrek0m]

U tasiora-miedziaka chudziak wykonano na bogato, jeżeli grunt jest dobrze zagęszczony to nic się nie stanie. jeżeli nie i osiądzie to ten chudziak stanie się stropem parteru a dla takiej funkcji jest stanowczo za mało zazbrojony. Takie wykonanie jest drogie,bez sensu, może wręcz zaszkodzić.

A w jakich sytuacjach może szkodzić?

A takie rozwiązanie jak na szkicu poniżej? "Chudziak" jest zbrojony siatką 8 mm o oczkach 15x15 i ułożony na zagęszczonym piasku, ale też na ściance fundamentowej.



Raczej nigdy nie dochodzi w normalnych warunkach do wypłukania całego piasku z fundamentów, ale czy w sytuacji drobnych ubytków takie rozwiązanie ma sens? Czy technicznie takie rozwiązanie jest bardziej korzystne od standardowej posadzki na gruncie tzw. pływającej? Nie jest to strop, ale nie leży też nad pustą przestrzenią.

[tomraider]

Chudziak" jest zbrojony siatką 8 mm o oczkach 15x15 i ułożony na zagęszczonym piasku, ale też na ściance fundamentowej.

Raczej nigdy nie dochodzi w normalnych warunkach do wypłukania całego piasku z fundamentów, ale czy w sytuacji drobnych ubytków takie rozwiązanie ma sens? Czy technicznie takie rozwiązanie jest bardziej korzystne od standardowej posadzki na gruncie tzw. pływającej? Nie jest to strop, ale nie leży też nad pustą przestrzenią.

Nigdy nie dojdzie do wypłukania piasku pod chudziakiem, ale może być on nieprawidłowo zagęszczony i może osiadać , wystarczy że osiądzie 5 cm i już chudziak jest w powietrzu i w praktyce nie ma podparcia i staje się stropem zbrojonym siatką 8mm co jest o wiele za mało niż potrzebuje strop monolityczny. Nie można rozpatrywać korzyści z chudziaka bo jest to tylko sposób na wyrównanie powierzchni na której montujemy izolację poziomą. Odpowiadając na pytanie : chudziak wylany na ścianach fundamentowych , gdy żle zagęszczony pod nim piach osiądzie, popęka niszcząc izolację poziomą i ściany działowe.

[czarn-y]

Ja mam w projekcie tak jak kolega narysował, z tym że zazbrojone siatką Q188 od góry i z dołu. Znam budowlańców- zwolenników tej metody, mówią że się jeszcze nigdy nie zawiedli na niej, bo mają pewność że nawet jak piach osiądzie to podłoga nie popęka. Ja mimo wszystko wylałem tradycyjnie między ściany ale raczej dlatego, że było mi wygodniej i nie chciałem pakować kasy w siatkę.

[m4rsh4ll]

Nie łatwiej i taniej by było, nie ładować piachu do środka fundamentów, tylko zasypać ziemią i zrobić porządnie zbrojony strop ?
Ktoś to kiedyś liczył ?

[tomraider]

Nie łatwiej i taniej by było, nie ładować piachu do środka fundamentów, tylko zasypać ziemią i zrobić porządnie zbrojony strop ?
Ktoś to kiedyś liczył ?

A co tu liczyć, humus trzeba usunąć czy się chce czy nie, z wszystkich materiałów na budowie piach najtańszy, problemem jest zagęszczenie. Porządnie zbrojony strop kosztuje pare lub parenaście tys, i jak póżniej wyciągnąć spod niego deskowanie czy podpory? Jak to mówią chirurdzy podczas operacji prostaty : - ,,odłóżmy jaja na bok'' i nie komplikujmy rzeczy prostych i tanich zamieniając je w drogie i skomplikowane.

[piotrek0m]

Nigdy nie dojdzie do wypłukania piasku pod chudziakiem, ale może być on nieprawidłowo zagęszczony i może osiadać , .

Ze słyszenia znam historię, że zapadła się posadzka, po skuciu okazało się, że były spore ubytki piasku i duża niewypełniona przestrzeń... ale to był teren górzysty, nie znam jednak szczegółów na potwierdzenie informacji co było przyczyną... pewno w ogóle nie zagęszczenie piasku... dlatego ja odżałowałem 150 zł i zbadałem zagęszczenie piasku wprowadzając w stres wykonawcę, który 2 dni jeździł zagęszczarką.