Drewno układam szczelnie, bo tak pisał kiedyś LAST RICO. Mnie i tak się wydaje, że to co mam to nie jest szczelne
, bo często widzę jak drewno dopiero co złapało ogień czy żar a w szczelinach między nim już węgiel też łapie. Może tak ma być, może ja zbyt szczelnie to przykrywam? Gdy z drewna zrobi się żar, dość szczelnie przykrywa to zasyp węgla. Może te gazy z węgla wtedy też gorzej uchodzę nad zasyp i się gromadzą?
Z rozpalaniem nie mam generalnie problemu, a jeden gaz wybuchowy z węgla mi wystarczy
Kierownicę spróbuje skierować bardziej w dół, na sznurze. Bo na razie mam bez sznura. Kierownicy nie robiłem sam, zanim przysiadłem do tematu w celu dobrania odpowiedniej długości i konta, mój teściu przyjechał, wykręcił drzwiczki zabrał na warsztat, wycieli mi dziurę w drzwiczkach, dorobili rurę i koniec. A teraz są tego efekty
Kombinuję jeszcze, żeby taki mały daszek dorobić do tej rury, co by powietrze skierował w dół. Rura dość gruba i duża, ciężko by było ją wygiąć