Witam,
Borykam się z podobnym problemem. W projekcie domu nie pozostawiono dziur w nadprożach na rolety podtynkowe. Otwory okienne (9 z 11) są wysykosci 250cm. stąd puszka na rolete ma wymiary min ok 20x20cm. Na elewację idzie styropian gr 20cm. Okna będą wstawiane na tzw zero z licem otworu, ew z lekkim wysunięciem poza lico max 3-5cm. Po wielu rozmowach ze specami od okien i rolet mam 3 rozwiązania:
1. Rolety tzw nadstawne. Wstawiane pomiędzy górną ramę okienna a nadproże. Tu wysokość okien zmniejszy sie o te 20 cm robiąc miejsce na skrzynki. Słyszałem wiele negatywnych opnii na te rozwiązanie. Niby stare i co najważniejsze tworzy mostek termiczny nad oknem i sens montażu energooszczędnych okien traci trochę sens.
2. Rolety pod tynkowe. Okno wstawiane na zero do lica otworu. Zostaje jednynie 20cm na skrzynkę a z tego co wiem powinna tam być jeszcze jakaś chociaż niewielka izolacja plus tynk. Miejsca brak wiec opcja odpada. Jeden spec wymyślił piłowanie nadproży na głębokości ok 3cm ale jakoś nie przekonuje mnie piłowanie nadproży zwałszcza że dom parterowy bez stropy z nadprożami połączonymi z wieńcem.
3. Rolety pod tynkowe ale montowane na tzw poszerzeniach, podobnie jak nadprożne w szczelinie pomiędzy rama a nadprożem ale lekko wysunięte do przodu. Cofając niestety całe okna w głąb otworu(ok 3cm) co jest niekorzystne dla termicznych właściwości okien. Cos jak na zdjeciach 1 i 2Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	2.jpg
Wyświetleń:	227
Rozmiar:	85,3 KB
ID:	248688Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	4.jpg
Wyświetleń:	276
Rozmiar:	88,9 KB
ID:	248689
4. Chyba najłatwiejsze rozwiązanie. Rezygnacja z rolet.

Pytanie do forumowiczów: czy macie jakiś inny pomysł aby wstawić rolety na takie okna zachowując ich pierwotną wysokość?