W sklepie też się targujesz że 0,5 flaszka kosztuje 20 PLN a koszt jej produkcji w rafinerii to 1,8 PLN ( reszta to akcyza i inne opłaty )
Na stacji benzynowej też upierasz się że powinieneś zapłacić góra 2 PLN za litr paliwa, o fajki już nie spytam.
To ja zapytam inaczej dlaczego jadąc do Zakopanego muszę za małego oscypka zapłacić 5 PLN, a za pokój nie mniej niż 100 PLN? I wszędzie pałętają się "niedźwiedzie" zachęcającego do zdjęcia w cenie 10 PLN gdzie odbitka kosztuje 80 gr.
Ano właśnie dlatego że każdy chce zarobić a mieszkańcy Zakopanego to już przechodzą samych siebie, drogi dojazdowej ( normalnej ) zrobić nie dadzą bo... bla bla bla. Właśnie dlatego ludzie wolą jechać do Czech