Zawędrowałam i tutaj
Planuję zrobić w sypialni zabudowę gk, za którą schowana będzie szyna sufitowa. Zabudowa będzie na całą ścianę, sypialnia jest bardzo wąska, tylko 232 cm. Będą wisiały zasłony SANELA z Ikei:
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/70261942/ i firanka z woalu, również do ziemi. I teraz pytania (czytam wątek, ale jeszcze nie skończyłam
, a czas mnie goni):
najbardziej wystaje na tej ścianie kaloryfer - na 14 cm. Szyna ma niecałe 6 cm. Czy jeśli zrobię początek zabudowy od 25 cm od ściany, to będzie dobrze? 5 cm byłoby, żeby może odsunąć szynę o ten 1-1,5 cm od grzejnika, a pozostałe 4-3,5 to byłaby odległość szyny od zabudowy, żebym mogła swobodnie wieszać zasłony i firany, poza tym, te Sanele miałyby gdzie zmieścić te fale po ułożeniu, żeby nie były za bardzo ściśnięte.
Będzie dobrze?
Zasłony są na przelotkach, ale do szyny muszę się ich pozbyć i teraz też zastanawiam się, jak je upiąć? Na jakiejś taśmie, czy po prostu zawiesić na żabkach i ułożyć te fale?
Będę wdzięczna za podpowiedzi.