Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
to ja trzymam kciuki za siły i chęci na popołudnie![]()
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej
serio? przekichaneale mam jakąś fazę, ze każde mięso mi śmierdzi..
Dostępne w wersji mobilnej
Ja w ogóle jeśli chodzi o mięso, to mam jakiś wstręt często. Tak jak piszesz, śmierdzi mi, zwłaszcza wieprzowina
. Wędlin nigdy nie jadłam, ewentualnie pierś z kurczaka i rybę. Ale moje chłopaki bez mięsa żyć nie potrafią, no i mam wieczną anemię przez to, że sama go unikam jak mogę
. Bez tego bez problemu mogłabym zostać wegetarianką
.
Dostępne w wersji mobilnej
dobra ja spadam, bo mój synuś dzis wcześniej kończy, pa laseczki kochane
Dostępne w wersji mobilnej
ja ostatnio dostałam od babci koguta, moja babcia ma swoje kury, poporcjowałam i ostatnio ugotowałam rosół, nie dodawałam innego mięsa tylko ten korpus z koguta, pyszna wyszła zupka, taka żółta i tłuściutka, dzisiaj jeszcze mam co jeść, a wczoraj kupiłam sobie w biedrze gotowe naleśniki ze szpinakiem i 3 na raz wszamałam
![]()
Dostępne w wersji mobilnej
Kurde, dla mnie już pałki z kurczaka są "za tłuste" i śmierdzące. Ewentualnie z piekarnika, ale nie przepadam. Nie wiem, co to jest, taka się urodziłam.
A w ciąży wpitalałam mięso w każdej postaci, teraz mały się trzęsie na widok tego tłustego, typu golonka, żeberka, karkówka (w ciąży miałam identycznie).
Dostępne w wersji mobilnej
dziewczyny a taki chlebak fajny http://qdecor.pl/kuchnia/chlebaki/ch...FcfMtAodb3kADQ czy plastik fantastik, znalazłam za niewiele ponad 100zl i zastanawiam się czy nie kupić
Dostępne w wersji mobilnej
Dostępne w wersji mobilnej