Ja też czekam...jakiś czas temu tez nam dała popalic,widziałam którędy weszła-wyżarła trochę styro MM załatał dziurę ,a na strychu w kazdą dziurę wcisnęliśmy...kępy psiej sierści.. ponoć nie lubi .Narazie spokój.Na strychu od wielu lat chodzi brzęczyk,nie wiem czy jest do końca skuteczny, ale nie mam tam myszek a wcześniej było widać.
Tolu zdradź tajemnicę