Witam wszystkich forumowiczów. Jest to mój pierwszy post także wybaczcie .
Temat jest poważny mianowicie nabyłem nieruchomość w której były zdjęte grzejniki, resztki wody wylały sie na nowy parkiet (niecyklinowany i nielakierowany). Minęły 3 lata , dom nieogrzewany , parkiet popodnosił sie trzeszczy odkleił się od posadzki. same klepki mogę rozdzielić ,zostaje klej z posadzką na nich ...:/
Moje pytanie . Czy bedzie opłacalne ratowanie tego parkietu? Zakładam ze jest go jakies 140 m2 i czyszczeniem klepek zajmę sie osobiście.
Jeżeli macie jakieś porady , na co zwrócić uwagę od czego zacząć z góry dziękuje.